Jak już informowaliśmy, w sobotę, 3 lipca br. saperzy przeszukiwali teren budowy suchego zbiornika przeciwpowodziowego w Boboszowie, gdzie podczas prac budowlanych odkryto dużą ilość zmagazynowanej w ziemi amunicji z okresu II wojny światowej. W piątek, 2 lipca z terenu budowy wywieziono blisko 30 pocisków różnego kalibru (zobacz: W sobotę rano DK-33 w Boboszowie zostanie zamknięta. Saperzy będą usuwać niewybuchy), w sobotę saperzy znaleźli jeszcze ponad 60 amunicji różnego kalibru: 4 pociski 150 mm, 4 pociski 120 mm, 1 pocisk 100 mm, 10 pocisków 75 mm, 10 sztuk amunicji zespolonej, 10 granatników panzerfaust, 23 pociski do granatników, 2 szt. granatników moździerzowych (zobacz: Saperzy pracują na terenie budowy zbiornika w Boboszowie. Droga DK-33 dalej zamknięta).
W sobotę saperzy pracowali prawie cały dzień i sprawdzili teren jedynie do 0,5 metra głębokości, nie jest więc wykluczone, że nadal zalegają tutaj groźne niewypały, które mogą znajdować się w wykopanych już przez koparki dużych hałdach ziemi. Teren na razie jest ogrodzony i nie są wykonywane na nim żadne prace, a dzisiaj – w poniedziałek 5 lipca br. odbył się zespół zarządzania kryzysowego w Starostwie Powiatowym, w którym udział wzięli m.in. starosta, saperzy, służby porządkowe i inwestor, czyli przedstawiciele Wód Polskich. Jak dowiedział się nasza redakcja, dokładne sprawdzenie terenu pod kątem niewybuchów spoczywać będzie teraz prawdopodobnie na Wodach Polskich.
jż
Fot. i wideo: Maciej Sergel