Według rozporządzenia Ministra Sprawiedliwości, IV Wydział Pracy w Sądzie Rejonowym w Kłodzku ma zostać zlikwidowany z dniem 1 lipca br. Sprawy z zakresu prawa pracy mieszkańców powiatu kłodzkiego od tej pory będą rozstrzygane w Ząbkowicach Śląskich. Rada powiatu sprzeciwia się tej decyzji. Na ostatniej sesji przyjęła jednogłośnie uchwałę w tej sprawie.
Z dniem 1 lipca br. IV Wydział Pracy w Sądzie Rejonowym w Kłodzku ma zostać zlikwidowany. Nie są znane przyczyny tej decyzji, znalazła się ona w rozporządzeniu Ministra Sprawiedliwości. Od tej pory najbliższy sąd, który będzie rozstrzygał w sprawach prawa pracy będzie w Ząbkowicach Śląskich. Tej decyzji sprzeciwiają się radni powiatowi, którzy na ostatniej sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, 31 maja br. w formie uchwały jednogłośnie wyrazili sprzeciw wobec planów ministerstwa sprawiedliwości. Radni poszli zresztą jeszcze dalej i na wniosek Krystyny Śliwińskiej (PiS) zawnioskowali o wzmocnienie tego wydziału dodatkowym sędzią. W uzasadnieniu znalazły się zresztą słuszne argumenty, że przeniesienie Wydziału Pracy do Ząbkowic Śląskich znacznie utrudni dostęp do sądu mieszkańcom powiatu kłodzkiego, który obszarowo jest największym powiatem na Dolnym Śląsku. Wiele miejscowości z powiatu kłodzkiego do Ząbkowic dzieli ponad 60 km i półtorej godziny jazdy w jedną stronę. Biorąc pod uwagę liczbę spraw, które rocznie są rozpatrywane w kłodzkim wydziale pracy (około 300), jego likwidacja jest całkowicie nieuzasadniona, a wydział ten powinien być wręcz wzmocniony dodatkowym sędzią. Takie stanowisko przyjęła Rada Powiatu Kłodzkiego, w tej sprawie mają także zająć stanowisko burmistrzowie i wójtowie.
To już kolejny raz, kiedy Ministerstwo Sprawiedliwości przymierza się do likwidacji Wydziału Pracy w kłodzkim sądzie. Ostatnia próba miała miejsce w 2015 roku, wówczas to po interwencji władz powiatu kłodzkiego i senatora Aleksandra Szweda wydział pozostawiono.
jż
WOLNA AMERYKANKA. MIOTANIE SIĘ OD ŚCIANY DO ŚCIANY. Po przespanej nocy, nowe „pomysły” polityków. Kiedy Ministrem Sprawiedliwości za czasów PO był Gowin likwidował wiele SĄDÓW, między innymi ten w Ząbkowicach Śląskich. Kiedy nastał PiS cofnął Gowina decyzje. Teraz znowu mamy podobną sytuację tyle że w innej skali.