Jak informowaliśmy kilka dni temu, właściciel zabytkowego magazynowca przy ul. Łukasińskiego w Kłodzku ma już gotowe konkretne wobec niego plany remontowe. Jest koncepcja, plany oraz dokumentacja techniczna, oczekuje jedynie na wydanie stosownych pozwoleń. W poniedziałek, 23 stycznia ekipa remontowa zaczęła stawiać rusztowania przy łączniku między dwoma budynkami. Łącznik ten – dobudowany w późniejszym okresie – będzie na dniach rozebrany. Podobny los ma spotkać szyb windowy, który szpeci zabytkową bryłę budynku. – W tym roku chcemy zrobić na budynku nową elewację, wymienić rynny i przeprowadzić renowację okien w budynku 30, a budynek 28 jest w trakcie uzyskiwania pozwoleń od starosty na gruntowną przebudowę przywracającą dwuspadowy dach pokryty dachówką, rozebranie ostatniej kondygnacji, która była dobudowana w XX wieku oraz wymianę budowy wewnętrznej konstrukcji stropów na klatkach schodowych – mówi właściciel obiektu Karol Głowa.
W budynku numer 30 właściciel planuje otworzyć centrum archiwizacji i digitalizacji dokumentów, a ofertę skierować m.in. do jednostek samorządu terytorialnego, które mają obowiązek przetrzymywania dokumentów w wersji papierowej, a nie mają do tego warunków ani przestrzeni. Z kolei budynek 28 zgodnie z projektami, wstępnie zaakceptowanymi przez konserwatora zabytków, będzie pełnił rolę usługową na parterze, gdzie znajdzie się miejsce na mikrokino, salon gier planszowych czy restauracja w stylu krakowskiego Kazimierza, a na wyższych kondygnacjach będą komfortowe mieszkania udostępnione dla turystów. Będzie to około 40 apartamentów o powierzchni między 60 a 80 m2 i dodatkowo trochę mniejszych mieszkań, które powiększą bazę noclegową Kłodzka.
jż
WRESZCIE- NAJWYŻSZA PORA. Są jednak obawy by nie skończyło się na rozebraniu widocznego łącznika i szybu windowego, a remont nie przesunięto na kolejne lata , bo życie pokazało, że do tej pory na obietnicach bazowano i nic konkretnego się tam nie działo.