Rok 2019 Twierdza Kłodzko zakończyła świetnym wynikiem jeśli chodzi o liczbę odwiedzających. W ciągu całego roku kłodzką fortyfikację odwiedziło aż 254 tys. turystów, co jest nowym rekordem rocznym. Dla porównania w 2018 r. zabytek odwiedziło 163,5 tys. turystów, a w 2017 r. 152,5 tys. W ciągu dwóch lat liczba odwiedzających Twierdzę wzrosła więc o ponad 100 tys.
Jak mówi Joanna Stoklasek-Michalak, dyrektor Twierdzy Kłodzko, na tak duży wzrost zainteresowania kłodzkim zabytkiem wpływ miały dwa czynniki. Po pierwsze, możliwość zwiedzania fortyfikacji bez przewodnika. – Turyści korzystają z możliwości indywidualnego zwiedzenia twierdzy i wydaje mi się to zasadniczą przyczyną, ponieważ my nie zwiększyliśmy zatrudnienia przewodnickiego, a zatem taka ilość osób została obsłużona przy stałej ilości załogi.
Po drugie, szersza niż do tej pory reklama kłodzkiej fortyfikacji. – Wiosną zeszłego roku zaprezentowaliśmy się na targach w Pradze, na Górnym Śląsku, a jesienią w Warszawie. Umieszczaliśmy też artykuły promujące twierdzę w prasie warszawskiej – mówi J. Stoklasek-Michalak. Wpływ na ten wynik miał też nowy system rejestracji sprzedaży biletów. Do zeszłego roku tzw. bilety „zerowe”, czyli darmowe wejścia na twierdzę dla dzieci do 5 roku życia i dla opiekunów grup zorganizowanych nie były rejestrowane w systemie. – Ich ilość oscyluje w granicach 9-10% wszystkich sprzedanych biletów – mówi dyrektor twierdzy. Jednak nawet jeśli do poprzednich lat należałoby dodać 10% więcej zwiedzających, to ćwierć miliona turystów, którzy odwiedzili twierdzę kłodzką jest bardzo dobrym wynikiem. W 2019 r. roku ustanowiono także nowy rekord dzienny: tylko jednego dnia – 3 maja 2019 r. – twierdzę odwiedziło 3200 osób.
jż
Dzięki Pani Szumskiej która z „dziury w ziemi” w Złotym Stoku nie obrażając nikogo i kilku poprzemysłowych obiektów zrobiła atrakcję – odwiedziło 211 tys. turystów. Więc ilość turystów którą chwali się kierownictwo TWIERDZ KŁODZKO- to porażka.