Policjant z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku podkom.Bartłomiej Nowicki w czasie wolnym od służby uratował w ostatniej chwili mężczyznę. Kiedy zauważył, że z jednego z pomieszczeń w budynku jednorodzinnym wydobywa się dym, nie zawahał się. Podejrzewając, że w środku może ktoś przebywać, wszedł do mocno już zadymionego pomieszczenia. Gęsty dym nie pozwalał zlokalizować źródła ognia i osób mogących tam przebywać. W ostatniej chwili policjant odnalazł leżącego na schodach piwnicy 51-letniego mężczyznę, który tracił przytomność i nie reagował na wołanie. Policjant dusząc się dymem i gorącym powietrzem wyniósł poszkodowanego na zewnątrz w bezpieczne miejsce. Tam mężczyzna odzyskał przytomność.
W czasie hejtu na policję, który w ostatnich tygodniach wylewa się z internetu, jego postawa udowadnia, że praca w policji jest dla zdecydowanej większości funkcjonariuszy służbą. Policjanci z naszego powiatu już po raz kolejny w wolnym od pracy czasie uratowali życie lub zapobiegli przestępstwu.
Nie wolno uogólniać. Są Policjanci i policjanci. Ludzie i bestie. Niech się sami zakwalifikują do właściwej kategorii.