Wody Polskie do końca tego roku planują prace utrzymaniowe związane z udrożnieniem koryt i usunięciem zatorów w kilku miejscowościach w powiecie kłodzkim. O tegorocznych planach instytucja ta poinformowała w odpowiedzi na zapytanie posłanki Moniki Wielichowskiej na temat udrożnienia koryt rzek i dopływów, które – co pokazały czerwcowe wezbrania wód – wymagają pilnej rewitalizacji.
Po czerwcowych podtopieniach w miejscowościach gminy wiejskiej Kłodzko, które spowodowały szkody w 33 gospodarstwach domowych oraz infrastrukturze gminnej wycenionej na ponad 8 mln zł, posłanka Monika Wielichowska wystosowała zapytanie do Wód Polskich we Wrocławiu, o to, czy instytucja ta planuje działania mające na celu zwiększenie retencji i przeprowadzenia regulacji rzek. Gwałtowne wezbrania wód w potokach i rzekach m.in. Nysy Kłodzkiej, Białej Lądeckiej, Cichej, Jaszkówki, Jodłownika, Wielisławki, Duny i Bystrzycy Dusznickiej spowodowały, że dwukrotnie w czerwcu – 20 (kiedy ogłoszono stan pogotowia przeciwpowodziowego) i 29 (kiedy ogłoszono alarm powodziowy), wody wystąpiły z koryt podtapiając takie miejscowości jak Krosnowice, Żelazno, Jaszkową Dolną i Górną, Stary Wielisław Ołdrzychowice, Wojciechowice, Wojbórz, Szalejów Dolny i Górny. Powrócił wówczas temat ochrony przeciwpowodziowej, bo wieloletnie zaniedbania jeśli chodzi o utrzymanie koryt rzek, regularne czyszczenie przepustów, czy wzmacnianie lub budowanie wałów dały o sobie znać po intensywnych opadach deszczu, które spadły w czerwcu.
Do końca tego roku Wody Polskie planują prace utrzymaniowe poprawiających przepustowość cieków przy przejściu wód wezbraniowych w następujących lokalizacjach (wartość planowanych na rok 2020 prac oszacowana jest na ponad 2,5 mln zł):
Remont muru na Bystrzycy Kłodzkiej od km 0,0 do km 0,120 w m. Bystrzyca Kłodzka;
Nysa Kłodzka km 166+800-167+000 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatoru, m. Roztoki, gm. Międzylesie
Biała Lądecka km 5+200 – 5+700 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatorów, m. Żelazno, gm. Kłodzko
Potok Piotrówka km 0+500-0+750, przywrócenie przepustowości koryta, udrożnienie, remont istniejącej zabudowy m. Żelazno, gm. Kłodzko
Potok Jaszkówka km 0+900 – 3+00 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatorów, m. Jaszkowa Dolna gm. Kłodzko
Potok Jastrzębik km 0+700 -1+400 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatorów, m. Duszniki Zdrój
Potok Łomnica km 6+500-7+880 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatorów, m. Stara i Nowa Łomnica gm. Bystrzyca Kłodzka
Potok Wilczka km 11,120 suchy zbiornik przeciwpowodziowy w Międzygórzu – udrożnienie i usunięcie zatoru w niecce zapory przeciwrumowiskowej i w czaszy zbiornika, gm. Bystrzyca Kłodzka
Domaszkowski Potok km 0+700-3+950 wykonanie udrożnienia i usunięcie zatorów
Nysa Kłodzka, Budzówka, Biała Głuchołaska – usuwanie wywrotów drzew w celu przywrócenia przepustowości koryt rzecznych
To oczywiście nie rozwiązuje problemu ochrony przeciwpowodziowej ziemi kłodzkiej. Aktualnie budowane są 4 duże zbiorniki retencyjne w Boboszowie, Roztokach, Krosnowicach i Szalejowie Dolnym. Z powodu protestów w 2018 r. Wody Polskie odstąpiły od budowy kolejnych zbiorników, które miały zmniejszyć zagrożenie powodziowe w powiecie kłodzkim, zastępując je ochroną bierną w 9 miastach powiat – inwestycja ma rozpocząć się pod koniec 2021 roku, aktualnie trwa przygotowywanie projektów. Tereny wiejskie mają być kolejnym etapem. Obecnie Wody Polskie przygotowują aktualizację planów zarządzania ryzykiem powodziowym, które będą stanowić podstawę do dalszych decyzji odnośnie kierunku działań związanych z ochroną przeciwpowodziową, w tym ziemi kłodzkiej. Jak informuje Krzysztof Woś, zastępca prezesa Wód Polskich, w oprotestowanym przez społeczność lokalną i ekologów „Projekcie ochrony przeciwpowodziowej w dorzeczu Odry i Wisły” finansowanej przez Bank Światowy „przewidywano przeprowadzenie kompleksowych prac modernizacyjnych na bardzo dużą skalę. Pierwotnie planowany zakres prac w ramach POPDOW na obszarze Ziemi Kłodzkiej uległ jednak znacznemu ograniczeniu ze względu na brak zrozumienia i akceptacji do tych projektów i planów niektórych mieszkańców Ziemi Kłodzkiej oraz poszczególnych organizacji ekologicznych”. Do czasu więc wdrożenia kolejnego etapu działań inwestycyjnych, na razie zaplanowano jedynie przeprowadzenie prac utrzymaniowych poprawiających przepustowość cieków przy przejściu wód wezbraniowych. – Widząc potrzebę podjęcia pilnych zadań w kolejnych latach, tworzone są plany prac utrzymaniowych na dalsze lata, w ramach których m. in. w najbliższym czasie będą przeprowadzone procedury w celu zlecenia ich wykonania – informuje Krzysztof Woś.
Wiceprezes Wód Polskich zaapelował także o wsparcie posłanki w informowaniu społeczności lokalnej o tym, jak ważne są nie tylko prace utrzymaniowe, ale przede wszystkim duże inwestycje hydrotechniczne, bo protesty i sprzeciw mieszkańców mogą ograniczać i hamować zaplanowany proces inwestycyjny.
jż
Polecam do oczyszczenia potok płynący z poligonu wzdłuż ulicy Żeromskiego w Kłodzku. Nie był czyszczony od niepamiętnych czasów.
Wątpliwości wciąż istnieją
Wszędzie spotykam informacje o umocnieniach brzegowych, jak reprofilacje murów brzegowych, budowa umocnień brzegowych, budowanie skarp z UKSZTAŁTOWANIEM LINII BRZEGOWEJ, oraz oczyszczaniu (poprawianiu drożności) nurtów rzek i potoków. To chyba nurt rzeki przez tysiąclecia linię brzegową sobie ustalił wraz z terenami zalewowymi. Z punktu widzenia estetycznego będzie ładniej, ale czy bezpieczniej? Bo czy przypadkiem w przedstawianych do konsultacji społecznych projektach, nie zapomniano o terenach zalewowych? Brak jest odniesień do obszarów zalanych w poprzednich wielkich powodziach jak. np. 1827, 1924, 1938, 1997. Mapy chyba były. MOŻE TE TERENY TRZEBA ODDAĆ RZEKOM. W moim odczuciu dąży się do regulacji rzek i potoków za wszelką cenę. Ale te czynności będą wykonywane w większości na terenach zalewowych. Jak widać są różne szkoły i podejścia do tematu, ale nie zauważyłem ANALIZY PORÓWNAWCZEJ do poprzednich powodzi. Pozdrawiam Leszek Kumor