Z dużą dozą pewności można powiedzieć, że we wrześniu tego roku uda się uruchomić zastępczą komunikację autobusową na linii Kłodzko-Lądek Zdrój-Stronie Śląskie – mówi naszej redakcji Tymoteusz Myrda, członek zarządu Województwa Dolnośląskiego. A kiedy uda się uruchomić pociąg do Stronia Śląskiego?
Linia kolejowa do Stronia Sląskiego jak na razie nadal pozostaje w sferze planów, chociaż już uczyniono pierwsze kroki, żeby połączenia kolejowe po wielu latach powróciły w te rejony ziemi kłodzkiej. Od września przystanki Stronie Śląskie i Lądek-Zdrój mają powrócić do rozkładu jazdy kolei, chociaż na razie podróż będzie odbywać się zastępczą komunikacją autobusową. Koleje Dolnośląskie ogłosiły przetarg na obsługę tych połączeń, wpłynęły oferty i obecnie trwa ich weryfikacja (zobacz: KD ogłosiły przetarg na autobusową komunikację zastępczą na trasie Kłodzko-Stronie Śląskie). – Już z większą dozą pewności mogę powiedzieć, że rzeczywiście we wrześniu uda się prawdopodobnie uruchomić komunikację autobusową na linii Kłodzko-Lądek Zdrój-Stronie Śląskie. Mam nadzieje, że złożone oferty zostaną pozytywnie zweryfikowane, a to by oznaczało, że Koleje Dolnośląskie jeszcze w sierpniu podpiszą umowę z przewoźnikiem, który tę umowę będzie realizował – powiedział naszej redakcji Tymoteusz Myrda z zarządu województwa dolnośląskiego, który w sobotę 6 sierpnia gościł na Strońskiej Drezyniadzie – imprezie, która od wielu lat przypomina, że ten atrakcyjny turystycznie region wciąż czeka na powrót kolei.
Na razie zastępcza komunikacja autobusowa ma jeździć do końca tego roku. – Mam nadzieję, że przez te cztery miesiące zostanie wykazane, że mieszkańcy potrzebowali tego połączenia i na bazie tego będziemy mogli je rozwijać – mówi T. Myrda, który w samorządzie dolnośląskim odpowiedzialny jest m.in. za rozwój połączeń kolejowych. – Jako samorządy działamy na budżetach rocznych, więc jesteśmy zmuszeni na razie wyłonić wykonawcę na cztery miesiące, ale w mojej ocenie to połączenie będzie się cieszyło zainteresowaniem mieszkańców, co będzie oznaczało, że pod koniec roku ogłosimy przetarg na rok 2023. Komunikacja ma dzisiaj wykreować popyt wśród mieszkańców, a następnie przekształcić się w regularne połączenia kolejowe na odcinku Stronie-Lądek-Kłodzko.
Zastępcza komunikacja autobusowa to rozwiązanie – jak sama nazwa wskazuje – zastępcze i tymczasowe. Docelowo na nieczynnej dzisiaj linii 322 mają pojechać pociągi. Pytanie tylko, kiedy? I tu pojawiło się już nie tylko światełko w tunelu, ale nareszcie konkrety: – Od prawie trzech lat wnioskowaliśmy o to, żeby móc pozyskać odcinek Ołdrzychowice-Lądek Zdrój-Stronie Śląskie. W tym roku doszliśmy do porozumienia, że weźmiemy ten odcinek na razie na około 30 lat w użyczenie, w tym czasie PKP PLK będzie starało się uporządkować status prawny wszystkich nieruchomości – mówi T. Myrda. – Ta 30-letnia umowa pozwoli nam, jako samorządowi województwa dolnośląskiego, podjąć inicjatywę inwestycji rewitalizacyjnej. Mam nadzieję, że na bazie tego za około dwa lata będzie można uruchomić regularne połączenia kolejowe.
Czy będzie to realne, czas pokaże, bo na razie samorząd wojewódzki od trzech miesięcy czeka na umowę, która pozwoli przejąć w użyczenie linię kolejową, następnie potrzebny będzie remont torów. Nie wiadomo też, jaką prędkość będzie mógł rozwinąć pociąg pasażerski na odcinku Kłodzko Ołdrzychowice, które – o czym należy pamiętać – jest wciąż użytkowane do przewozu towarowego i którego PKP nie chce się pozbyć, bo to dochodowa linia Wciąż jest więc wiele problemów do rozwiązania.
Joanna Żabska, fot. wykonanie Radosław Pietraga
Przetarg na przyszły rok to najlepiej niech ogłaszają już, bo jak pod koniec roku zaczną rozpisywać, rozmyślać, wyłaniać, potem znowu rozmyślać, podpisywać umowy – to znowu ich lato zastanie, a ludzie od stycznia zostaną bez przewozów. I tak dziwne, że znalazła się firma, która chce świadczyć usługi przez tak krótki okres jaki pozostał do końca roku.