Wystawa prac bystrzyczanina Mieczysława Barszczewskiego zatytułowana „Moje malarskie inspiracje” prezentowana będzie od lutego do kwietnia br. w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej.
Przygoda Mieczysława Barszczewskiego ze sztuką rozpoczęła się w latach 80-tych od rzeźbienia w drewnie lipowym. Kilka swoich rzeźb autor przekazał nawet księżom Salezjanom w Marianówce. W krótkim jednak czasie, przeczytana przez przypadek książka poświęcona malarstwu i grafice, zainspirowała go do malowania. Dominującymi motywami w malarstwie Mieczysława Barszczewskiego są tematy religijne, ale w jego twórczości przewijają się też tematy świeckie – chociażby widoki Bystrzycy Kłodzkiej.
Sam autor swoją pasję opisuje tak: – Zacząłem od grafiki, a po kilku latach zacząłem malować techniką olejną. Studiów plastycznych nie kończyłem, ale książka i praktyka bardzo mi pomogły. Wystawa w Muzeum Filumenistycznym w Bystrzycy Kłodzkiej jest już trzecią moją wystawą, dwie poprzednie miały miejsce w Bibliotece Publicznej Miasta i Gminy w Bystrzycy Kłodzkiej. Dotychczas w moim malarstwie dominowała tematyka religijna, ale w najbliższej przyszłości zamierzam skierować się bardziej ku tematyce światowej.
red. (inf. UMiG Bystrzyca Kłodzka)
Na podstawie załączonego obrazu, Pana malarstwo przypomina mi Nikifora. Tylko, że Samouk z Krynicy stosował żywsze, bardziej soczyste kolory i bardziej wyrazistą kreskę. Pana tonacje kolorystyczne są dla mnie zbyt mdłe. Chyba, że sytuacja o której wspomniałem dotyczy tylko tego jednego obrazu. Ujęcia perspektywiczne podobne jak w twórczości Nikifora.
Życzę powodzenia w dalszej pracy, w poszukiwaniach własnego rozpoznawalnego stylu i pozdrawiam Leszek Kumor