Są światła, ale nie działają. Przejazd samochodem przez przecinające drogę torowisko pomiędzy Ławicą a Boguszynem jest ostatnio rosyjską ruletką: albo się uda – albo nie. Na szczęście do tej pory kierowcom się udawało. Pytanie – jak długo?
Sprawę w ostatnich dniach nagłośnili kierowcy korzystający z drogi pomiędzy Boguszynem a Ławicą w gminie wiejskiej Kłodzko, na jednej z popularnych grup na portalu społecznościowym Kłodzko 998 Alarmowo.
Tę drogę powiatową, z której często korzystają kierowcy, przecina przejazd kolejowy. Jak zwracają uwagę kierowcy, od dłuższego czasu nie działają tam światła ostrzegające przez nadjeżdżającym pociągiem i chociaż, jak mówią, było to już zgłaszane, do tej pory światła nie zostały naprawione, a przejazd w tym miejscu przypomina rosyjską ruletkę: albo się uda, albo nie. Nie ma znaku ostrzegającego przez awarią świateł, czy choćby znaku „STOP”, a ruch kolejowy nie jest wstrzymany i kursują tutaj pociągi. To miejsce jest o tyle niebezpieczne, że przed nadjeżdżającym pociągiem ostrzegają tylko światła – nie ma tam opuszczanych szlabanów, a ryzykantów, którzy dociskają pedał gazu, żeby zdążyć przed pociągiem, nie brakuje. Aż dziw, że jeszcze nie doszło tutaj do tragedii.
W tej sprawie wysłaliśmy już zapytanie do rzecznika prasowego, a do tematu będziemy wracać.
Film z przejazdu pociągu w tym miejscu nagrany przez jednego z kierowców:

Fot. Nadjeżdżający pociąg i brak ostrzeżenia. Zdjęcie zrobione w piątek 13 grudnia br. o godz. 17.25
jż