Dwa dni, wypełnione wizytami i spotkaniami z mieszkańcami, spędził marszałek senatu Stanisław Karczewski na ziemi kłodzkiej. Był tutaj po raz pierwszy i nie ukrywał, że jest zauroczony naszymi terenami, a zwłaszcza okolicami Radkowa.
Marszałek senatu przyjechał na ziemię kłodzką na zaproszenie senatora Aleksandra Szweda. W piątek, 28 września br. spotkał się z mieszkańcami w Ścinawce Średniej, a w późnych godzinach wieczornych odwiedził Specjalistyczne Centrum Medyczne w Polanicy Zdroju. W sobotę dzień rozpoczął od krótkiej konferencji prasowej na nowo otwartym tarasie widokowym na górze Guzowatej w Radkowie, następnie odwiedził Wambierzyce, a w Bożkowie spotkał się ze strażakami z ochotniczych straży pożarnych i kołami gospodyń wiejskich. Wizytę na ziemi kłodzkiej zakończył odwiedzinami w Minieuroland w Kłodzku.
Na piątkowe spotkanie z marszałkiem w Ścinawce Średniej przybyło około 100 osób, a dyskusja toczyła się na różne tematy – od kierowanych do marszałka Karczewskiego pytań w sprawie nowych pomysłów rządu związanych z prowadzeniem działalności gospodarczej po poprawę działania służby zdrowia. W sobotę z kolei podczas krótkiego briefingu prasowego na tarasie widokowym na górze Guzowatej w Radkowie S. Karczewski nie ukrywał, że jest u nas po raz pierwszy, ale już planuje spędzić tutaj zimowy urlop. – To piękny, malowniczy teren, jestem pod wielkim wrażeniem. Postanowiłem spędzić tu urlop zimowy, bo są świetne stoki narciarskie, więc na pewno skorzystam z uroków tego terenu – powiedział S. Karczewski.

Marszałek przyjechał na ziemię kłodzką, żeby spotkać się z mieszkańcami oraz wesprzeć na końcówce kampanii wyborczej senatora Aleksandra Szweda i kandydatów do sejmu z listy PiS. – Spotkania polityków z mieszkańcami, dialog z nimi, wsłuchiwanie się w ich oczekiwania, problemy dla nas polityków jest niezwykle ważne. Najlepszym dowodem jest wczorajsze spotkanie (w Ścinawce Średniej – przyp. red.) podczas którego bardzo długo rozmawialiśmy. Poruszane problemy dotyczące regionu? Wszyscy mówią o potrzebie budowy dobrych, lepszych dróg – ta komunikacja, o którą dbamy, o którą zabiegamy jest bardzo istotna nie tylko dla mieszkańców, ale również dla turystów, kuracjuszy, których w tym regionie spotkałem – mówił S. Karczewski.
Marszałek był także pod dużym wrażeniem szpitala SCM w Polanicy Zdroju. – Rozmawialiśmy z pracownikami, profesorami, ordynatorami, lekarzami, pielęgniarkami, zarządem. Widać, że mogą w Polsce funkcjonować nie zadłużone, świetnie radzące sobie jednostki szpitala. To szpital na najwyższym poziomie, tu przyjeżdżają specjaliści z Polski, Europy, szkolą się, wymieniają się swoimi doświadczeniami – medycyna na najwyższym poziomie – mówił marszałek senatu.
Ciepłe słowa skierował także pod adresem Aleksandra Szweda. – Choć najmłodszy, to jest niezwykle pracowity, zaangażowany w wiele projektów, wiele obszarów działania współpracy regionalnej i międzynarodowej – mówił S. Karczewski. – Przyjechałem popierać Aleksandra Szweda, ale i kandydatów PiS do sejmu. Chcemy wygrać te wybory, kontynuować zmiany w Polsce Wiemy, czego Polacy potrzebują, mamy plan i wyznaczone kierunki.
Aleksander Szwed z kolei przypomniał, pod jakim hasłem szedł do wyborów cztery lata temu: „senator dla regionu”. Wymienił projekty, zwłaszcza infrastrukturalne, które udało się zrealizować, a więc Fundusz Dróg Samorządowych, z których korzystają gminy i powiaty, wpisanie drogi ekspresowej z Kłodzka do Wrocławia do Narodowego Programu Dróg Krajowych i Autostrad, której budowa będzie „tlenem dla regionu jeśli chodzi o turystykę”, z której słynie m.in. Radków, skąd pochodzi A. Szwed.
jż