Transparenty, gwizdki, bębenki, a nawet garnki trzymali dzisiaj w rękach mieszkańcy Kłodzka i okolic, którzy licznie przybyli na protest przeciwko orzeczeniu Trybunału Konstytucyjnego w sprawie aborcji. Protestujący chodzili przez godzinę wokół największego ronda w centrum miasta, blokując ruch samochodów. Wtórowali im klaksonami kierowcy. Według szacunków w proteście mogło brać udział nawet tysiąc osób.
Sprzeciw wobec orzeczenia Trybunału Konstytucyjnego pod hasłem „Blokada” wystartował w poniedziałek, 26 października br. o godz. 18.00 na pl. Jagiełły w Kłodzku. Uczestnicy chodzili wokół ronda po pasach dla pieszych blokując ruch samochodów. Nie doszło do żadnych incydentów z kierowcami, którzy często na znak poparcia dla manifestujących przejeżdżając obok trąbili klaksonami. Po kilkunastu minutach policja zablokowała zresztą drogi dojazdowe do ronda, zawracając już wcześniej auta. Podczas prawie godzinnej blokady ronda nie doszło do żadnych incydentów, policjanci stali z boku pilnując porządku, nie ingerowali jednak w przebieg protestu. Około godz. 19.00 uczestnicy udali się pod kościół na osiedlu Kruczkowskiego, a potem przeszli ulicami osiedla.
Według szacunków w dzisiejszym proteście w Kłodzku brało udział od 800 do 1000 ludzi.