Od kilku miesięcy do staromiejskiej części Kłodzka doprowadzane są światłowody. Inwestycja z pewnością potrzebna i wyczekiwana, sporo jednak zastrzeżeń do jej wykonania mają mieszkańcy, którzy w tej sprawie zwrócili się do naszej redakcji. Problem w tym, że światłowody do zabytkowych kamienic w rynku i okolicy doprowadzane są po elewacjach, a efekty widać na przysłanych do naszej redakcji zdjęciach. Na pewno nie przysparza to wrażeń estetycznych w staromiejskiej części miasta, kable poprowadzone po elewacji kilka metrów w górę po prostu szpecą, a i wykonanie w niektórych miejscach pozostawia sporo do życzenia – jak np. „omijanie” rynien czy lamp…
Ponad miesiąc temu zwróciliśmy się z pytaniem do Wojewódzkiego Konserwatora Zabytków (niektóre z tych kamienic wpisane są do rejestru zabytków, wszystkie widnieją też w gminnej ewidencji zabytków), o to, czy konserwator wydawał pozwolenie okablowanie w taki sposób zabytkowych kamienic, jednak do dnia dzisiejszego nie otrzymaliśmy odpowiedzi.
Niestety, miasto do tej pory nie doczekało się jasnych i klarownych zasad obowiązujących w staromiejskiej części Kłodzka w formie choćby uchwały krajobrazowej, która wprowadziłaby odpowiednie regulacje w przestrzeni publicznej. Dlatego też – jak widać – każdy sobie rzepkę skrobie.
jż
Fot. Czytelnik
Elewacje brudne, szare, zaniedbane i z odpadającym tynkiem. I ojojoj jakie to straszne bo dwie rurki ze światłowodem idą. Może lepiej wyremontować? Odświeżyc? I wtedy zawodzić ojojoj jaka czysta i ładna elewacja a tu rurki kładą. To tak samo jak z przystankiem na Łużyckiej, zakać i zlikwidować a ludzie niech biegają pod górę na przystanki koło targu albo banku.
Jednak istnieje i byle jakość w formach wypowiedzi, więc co tu mówić o estetyce
To jakiś żart? To mienie prywatne, komunalne? Ktos na to pozwala, widoczny brak gospodarza wale i poczucia estetyki…
Jest to polska „byle jakość”. Dziwi obojętność Konserwatora zabytków. Miesiąc minął, więc odpowiedź musi być.