7.6 C
Kłodzko
piątek, 19 kwietnia 2024
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

Już w czerwcu PKS chce uruchomić dwie linie autobusowe. Jakie są plany powiatowej spółki przewozowej?

Podczas sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, która została przeprowadzona w piątek, 29 maja br. w sposób zdalny, poruszony został temat kłodzkiego PKS-u. Głos zabierali radni, starosta, przedstawiciel partii Zieloni oraz prezes spółki. Dyskusja na temat sytuacji powiatowej spółki przewozowej i dalszych co do niej planów odbyła się w sprawach różnych.

Kiedy i czy w ogóle ponownie wystartuje PKS? Dlaczego zarząd spółki zdecydował się na restrukturyzację? Kiedy pracownicy otrzymają zaległe pensje? I jak dalej ma wyglądać publiczny transport zbiorowy w powiecie kłodzkim? Te pytania zdominowały punkt „Sprawy różne” w porządku obrad sesji Rady Powiatu Kłodzkiego, która odbyła się w piątek, 29 maja br.

Z informacji, które przekazała radnym prezes PKS, Elżbieta Żytyńska wiadomo, że sąd wyznaczył już sędziego, który będzie prowadził sprawę restrukturyzację firmy oraz tymczasowego nadzorcę restrukturyzacyjnego. Zarząd spółki zdecydował się na ten krok, ponieważ z powodu epidemii koronawirusa i zamknięcia szkół, spółka zawiesiła główną działalność, czyli przewozy autobusowe. Z tego powodu dochody spółki spadły aż o 90%, w konsekwencji firma stała się niewypłacalna, pojawiły się zobowiązania wymagalne i był to jedyny krok, żeby uchronić spółkę przed upadłością i wierzycielami. Z opinią prezes PKS-u zgodził się także starostwa kłodzki, Maciej Awiżeń, podkreślając, że restrukturyzacja sanacyjna to najlepsze rozwiązanie, które można było zrobić w tej sytuacji. Wybrany sposób na uzdrowienie sytuacji w firmie ma chronić także wypłaty pracowników – w momencie, kiedy wniosek PKS-u zostanie pozytywnie rozpatrzony przez sąd, mają oni otrzymać zaległe pensje oraz odszkodowania z Funduszu Gwarantowanych Świadczeń Pracowniczych (w wysokości około 6-miesięcznych poborów).

Radni, głównie opozycyjni, podkreślali rolę, jaką pełni publiczny przewoźnik w powiecie kłodzkim. Jak zwracała uwagę radna Joanna Walaszczyk, brak transportu zbiorowego powoduje, że podmiotom gospodarczym będzie bardzo trudno podnieść się po przerwie spowodowanej koronawirusem i nie można warunkować uruchomienia PKS-u tylko powrotem dzieci do szkół, bo klientela przewoźnika jest szersza. Radna zwróciła uwagę, że w połowie czerwca, po przerwie, ruszają uzdrowiska, a kuracjusze nie będą mieli w ogóle jak dojechać m.in. do Lądka-Zdroju (nie kursuje tam nawet pociąg). W tym samym tonie wypowiadała się radna Krystyna Śliwińska zwracając uwagę, że PKS to nie jest gimbus i ma szersze zadania. Jak poinformowała prezes PKS-u, E. Żytyńska, już od 8 czerwca, a jeśli się nie uda to z tygodniowym opóźnieniem, spółka chce uruchomić dwie strategiczne linie: z Kłodzka do Stronia Śląskiego i z Kłodzka do Kudowy-Zdroju, podkreśliła jednak, że rentowność połączeń – ze względu na obowiązujące obostrzenia – jest trudna do uzyskania. Firma tutaj chce sięgnąć do Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych, w których opłata do 1 kilometra wzrosła z 1 zł do 3 zł. Wznowienie pełnej działalności PKS-u planowane jest jednak dopiero we wrześniu, kiedy dzieci wrócą do szkól, bo to jest jednak największy klient spółki. – Na pewno nie będzie to taka skala jak dotychczas – zastrzegała przy tym prezes PKS. Spółka chce także wystartować do przetargów ogłaszanych przez gminy, m.in. na przewóz dzieci do szkół.

Jak mówił starosta kłodzki, na pewno trzeba będzie zmienić podejście do polityki firmy, bo zadanie własne powiatu to zapewnienie przewozu od stolicy gmin do stolicy powiatu, a transport wewnątrz gmin to już zadanie własne gmin. Na ten problem zwracali także uwagę radni Borysław Zatoka i Marek Mazurkiewicz wskazując, że PKS, jako spółka powiatowa i pewien „relikt przeszłości”, stał się w pewnym momencie „zakładnikiem” radnych, którzy pod naciskiem mieszkańców oczekiwali, że PKS będzie docierał do każdej miejscowości w powiecie kłodzkim, realizując nawet nierentowne połączenia.

O ważnym aspekcie problemów kłodzkiego PKS-u mówił wiceprzewodniczący rady, Robert Duma, który zaapelował o jak najszybsze przedstawienie opinii publicznej planu uruchamiania PKS-u. – Jeśli będziemy czekać do września na szkoły, to możemy nie przetrać. Musimy do połowy czerwca dać społeczności lokalnej jasny komunikat, żeby wszystko było już ustalone we wszystkimi gremiami – mówił R. Duma. Nie bez przyczyny padł taki postulat, bo niektóre gminy, z powodu wykluczenia komunikacyjnego swoich mieszkańców, już uzgadniają przewozy z prywatnymi przewoźnikami. Tak jest w przypadku gminy wiejskiej Kłodzko, która zawarła porozumienie z PHU Transport Ryszard Matyasik na organizację transportu osobowego na trasie Kłodzko-Droszków przez Jaszkową Dolną i Górną i na trasie Kłodzko-Wojciechowice-Kłodzko. Autobusy od 3 czerwca będą kursować w każdy wtorek i piątek, dwa razy w ciągu dnia. Radni zwrócili uwagę, że pozostałe gminy także szukają alternatywy dla swoich mieszkańców, za chwilę więc może się okazać, że PKS – z poważnie nadwyrężoną przez koronawirusa sytuacją i z niepewną przyszłością – może wypaść z gry, bo w powiecie kłodzkim jest aż 8 zarejestrowanych różnych firm przewozowych. Jak na razie, na co zwróciła uwagę Anna Zasępa z partii Zielonych, której udzielono głosu w dyskusji, niektórzy mieszkańcy np. Żelazna czy Jaszkowej aktualnie do Kłodzka dostają się…pieszo.

Jak będzie wyglądał PKS po restrukturyzacji? Jest już opracowany wstępny plan poprawy jego sytuacji. W informacji przekazanej radnym powiatowym, zarysowała go w dużym skrócie prezes PKS-u. Głównym założeniem ma być zdywersyfikowanie działalności spółki, ograniczenie kosztów oraz zwiększenie konkurencyjności. Po pierwsze, przeprowadzana właśnie jest restrukturyzacja kadrowa – ze 101 zatrudnionych pracowników zwolnionych ma zostać 86, przy czym w planie jest ponowne zatrudnienie części pracowników. Po drugie, optymalizacja kosztowa – oprócz zwolnień grupowych, planowana jest także redukcja zasobów tj. sprzedaż nieproduktywnych i przestarzałych aktywów oraz ograniczenie kosztów m.in. ubezpieczeń, przeglądów i utrzymania pojazdów. Zmianie ulegnie także działalność spółki. Uruchomiona ma być nowa sieć połączeń, która uwzględni wyłącznie linie o wysokiej rentowności, linie finansowane z Funduszu Rozwoju Przewozów Autobusowych oraz kursy wykupione przez podmioty zainteresowane, np. gminy. Konkurencyjne mają być ceny biletów jednorazowych, spółka chce postawić także na wynajem autokarów do celów turystycznych, uruchomić kursy na prawo jazdy kat. D, dostosować pod względem zatrudnienia i przede wszystkim na własne potrzeby stację obsługi, stację paliw czy demontażu pojazdów w Wilkanowie k. Bystrzycy Kłodzkiej. Planuje także przygotowanie i zaproponowanie gminom powiatu kłodzkiego oferty realizacji przewozów publicznych.

Na razie jednak PKS musi zmierzyć się z problemami finansowymi. W maju suma wszystkich zobowiązań spółki (łącznie z zobowiązaniami pracowniczymi) wyniosła prawie 4 mln zł. Wpływy, które jeszcze w lutym wynosiły ponad 1,3 mln złotych, w kwietniu spadły do 293 tys. zł, a w maju do 80 tys. zł. Czy w ogóle spółce powiatowej uda się wrócić do gry? Na razie jest dużo niewiadomych, a atmosfera wokół przewoźnika też nie jest najlepsza (a na pewno nie polepszają jej protesty pracowników). Jedno jest pewne, żeby powrócić do gry, spółka nie może sobie pozwolić na zbyt długi przestój, a już na pewno będzie musiała bardzo mocno popracować nad zaufaniem klientów i pracowników.

Joanna Żabska

WAŻNE TEMATY

Ruszyła termomodernizacja szpitala uzdrowiskowego „Polonia” w Kudowie-Zdroju

W uzdrowisku Kudowa-Zdrój w połowie kwietnia br. rozpoczęły się prace remontowo-budowlane w związku z realizacją przez Uzdrowiska Kłodzkie SA - Grupa PGU projektu "Termomodernizacja...

Vito Bambino wystąpi podczas 29. Festiwalu Górskiego w Lądku-Zdroju!

Kolejne ciekawe ogłoszenie dotyczące 29 Festiwalu Górskiego im. Andrzeja Zawady. 6 września w Lądku-Zdroju wystąpi Vito Bambino! To obecnie jeden z najbardziej rozchwytywanych artystów,...

Zbigniew Piotrowicz nowym dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu w Dusznikach-Zdroju

Zbigniew Piotrowicz został nowym dyrektorem Centralnego Ośrodka Sportu - Ośrodka Przygotowań Olimpijskich w Dusznikach-Zdroju, wygrywając konkurs na to stanowisko. Mieszkający w Radochowie (gm. Lądek-Zdrój)...

Młodzież na scenie KOK w antyhejtowym musicalu „Stacja do marzeń”

W czwartek 18 kwietnia br. w Kłodzkim Ośrodku Kultury odbył się musical „Stacja do marzeń” w wykonaniu uczniów Niepublicznej Szkoły Muzycznej I stopnia w...

W „Budowlance” powstanie nowoczesne Centrum Energii Odnawialnej

Dzięki staraniom starostwa powiatowego oraz dyrektora Zespołu Szkół Technicznych w Kłodzku Rafała Olechy projekt pn. „Rozwój techniczny kierunków zawodowych i utworzenie Centrum Energii Odnawialnej...

Jaskry dla najlepszych. Można zgłaszać kandydatów do Nagrody Roku Gminy Kłodzko

Do 10 maja br. można zgłaszać kandydatów do dorocznych nagród Gminy Kłodzko „Ranunculus Penicillatus” za ubiegły rok. Kandydatów do nagrody, którzy w opinii zgłaszających w...

PoMOC dla Amelii z Bystrzycy Kłodzkiej! Przyjaciele uruchomili zbiórkę na leczenie i rehabilitację

Potrzebna jest pomoc, teraz, już dla znanej i lubianej w Bystrzycy Kłodzkiej Amelii Jęczmiennej (Iwańskiej), która od roku walczy ze złośliwym nowotworem. Amelia to...

Muzeum Ziemi Kłodzkiej zaprasza na finisaż wystawy malarstwa

Trzy rzeźby oraz 69 wielkoformatowych obrazów olejnych obejrzeć będzie można podczas finisażu wystawy malarstwa Wojtka Kielara, na który zaprasza Muzeum Ziemi Kłodzkiej. Podczas spotkania, które...

Gmina Kłodzko. Diamentowy jubileusz w Wojborzu

Diamentowy jubileusz, czyli 60 rocznicę zawarcia związku małżeńskiego, obchodzili państwo Krystyna i Janusz Dzierzbiccy z Wojborza w Gminie Kłodzko. O diamentowej parze pamiętali członkowie rodziny,...

Basen w Jugowie i zalew w Dzikowcu już w tym sezonie przyciągną amatorów wodnych...

Trwa remont basenu odkrytego w Jugowie oraz zalewu w Dzikowcu w gminie Nowa Ruda. Już w tym sezonie obie atrakcje mają cieszyć amatorów wodnych...

Do Nysy Kłodzkiej wpuszczono blisko ćwierć tony pstrąga potokowego

W czwartek 18 kwietnia br. do Nysy Kłodzkiej wpuszczono blisko ćwierć tony pstrąga potokowego. Coroczną akcję Polskiego Związku Wędkarstwa tradycyjnie wsparł powiat kłodzki. Zarybianie...

Rok Arnošta z Pardubic w Kłodzku. Na domu jezuitów powieszono tablice informacyjne o praskim...

Sześć eleganckich plansz od czwartku 18 kwietnia br. zdobi dom jezuitów w Kłodzku. Prezentują one życie i dokonania blisko związanego z Kłodzkiem Arnošta z...

Sala widowiskowa w Ludwikowicach do modernizacji. Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda pozyskało fundusze

Centrum Kultury Gminy Nowa Ruda w Ludwikowicach Kłodzkich pozyskało środki na pierwszy etap remontu sali widowiskowej. W ramach zadania "Artystyczna gmina - modernizacja sali...

3 KOMENTARZE

  1. Ja tu czegos nie rozumiem… Teraz kiedy jest taka pomoc od Panstwa na uruchamianie i odnawianie starych struktur przewozowych, to władza starostwa tak duzego obszaru Ziemi Kłodzkiej, koniecznie chce doprowadzic do unicestwienia jednego POWAZNEGO przewoznika na naszym terenie? Nie wyobrazam sobie jak mozna zyc z turystyki na naszym terenie ,niszczac jedynego przewoznika. Czym wykazała sie ta władza aby zmienic ta niemoc? Dobrze pisze RODAK jw, czekamy na uruchomienie linii bo jestesmy odcieci od swiata. Zbyt wyraznie widac, ze nie o interes mieszkancow i turystow tu chodzi, a z arogancja najwyzszy czas skonczyc. W pełni solidaryzuje sie z pracownikami, a moze starostwo powie nam jaka jest alternatywa…?????? Jedyni, ktorzy błogosławia epidemie bo jest na co zwalac, wstyd !!!, a jezeli sie „nie da rady” to ……

  2. Przez to że pks kłodzko nie jeździł ile ludzi straciło przez to pracę 🙁 PODZIĘKUJMY PANU STAROŚCIE 🙁

  3. Dlaczego autobusy a nie busy w PKS? Dlaczego państwo dało na dworce, są tory, wagony, a nie jadą pociągi? Przecież to wszystko było i świetnie działało. Dlaczego pozwala się Beskidowi wozić ludzi złomem, bez żadnych ulg, które przysługują różnym grupom? Warto zauważyć, że nowy podział administracyjny zostawił rozrzucone usługi po różnych miastach jak Wałbrzych, Świdnica, Bystrzyca. Jak ma jechać senior? Dlaczego bez ulg? Dlaczego zamiast trwonienia środków budżetowych na jakiś dziwaczne kluby, gminy nie mogą się starać o zakup seniorbusa, który woziłby z gmin ludzi do poradni specjalistycznych, na badania. Trzeba poruszać aktywność rządzących, zmuszać do działania i ustawiać ich myślenie, sami tego nie zrobią. Mieszkaniec miasta z komunikacją publiczną nie ma zielonego pojęcia, że ten z prowincji bidul, senior, singiel wydaje krocie na przejazdy, taxi, hostele, by zrobić jedno badanie, podczas gdy tamci mają wszystko gratis.

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.