Zwiosenny, bo tak nazwano jeża, którego w ostatniej chwili uratowano od powolnej i bolesnej śmierci, dochodzi do zdrowia. Zaopiekowano się nim w Ośrodku Rehabilitacji „Jeży dla Jerzy” w Kłodzku, weterynarz usunął obręcz po plastikowej butelce, która w miarę jak jeż rósł zaciskała się wokół jego szyi dusząc zwierzę, a rana wymaga złożenia kilku szwów. Jeż ma się jednak coraz lepiej – ma wielki apetyt i od momentu znalezienia go przybrał na wadze z 475 g do 668 g. Ta dramatyczna historia ma więc szczęśliwe zakończenie dla jeża, który padł ofiarą wyrzucania przez ludzi śmieci gdzie popadnie. Pisaliśmy o tym tutaj: Oto, co zrobiła plastikowa obręcz z butelki znalezionemu w Kłodzku jeżowi!
Warto przy tej okazji zachęcić do pomocy dla Ośrodka Rehabilitacji „Jeży dla Jerzy” w Kłodzku, prowadzonego przez Jerzego Garę. Można wpłacać datki na konto Fundacji Na Rzecz Ochrony Dzikich Zwierząt PRIMUM, ul. Orla 4, 05-101 Skierdy, nr konta 74 2490 0005 0000 4530 1141 9918, z dopiskiem: ORJ w Kłodzku. Można też zrobić odpis 1% podatku na rzecz ośrodka – nr KRS 0000462339.
Jeżeli zobaczyłeś jeża, któremu trzeba udzielić pomocy, zawsze można zadzwonić na numer Pogotowia dla Jeży: 505 140 960 lub napisać na adres e-mail: jerzy.gara@wp.pl
jż
Fot. ORJ „Jerzy dla Jeży” w Kłodzku