We wtorek, 16 czerwca br. obok zajazdu „Kukułka” w Jaszkówce, mieszkańcy gminy wiejskiej Kłodzko spotkali się z szefem kancelarii premiera Michałem Dworczykiem. Podczas blisko godzinnego spotkania przedstawiali swoje racje przeciwko przebiegowi drogi S8 w wariancie A2. Miejsce wybrano nieprzypadkowo, bo Jaszkówka jest jedną z czterech wsi gminy Kłodzko, która dotkliwie odczułaby budowę drogi ekspresowej w wariancie A2.
– Teren jest wyjątkowo piękny. Mamy obawy o naszą przyszłość, grożą nam wyburzenia domów, grozi nam zabudowanie tych widokowych terenów rekreacyjnych i inwestycyjnych – gmina jest rolnicza i turystyczna i droga w wariancie A2 jest dla nas mówiąc delikatnie – bardzo niekorzystna. Żal by było, żeby decyzją, której nigdy już nie odwrócimy, zniszczyć tak cenne tereny, wyjątkowe dla Dolnego Śląska – argumentował Przemysław Czerniawski, przedstawiciel zawiązanego niedawno Komitetu Mieszkańców Gminy Kłodzko Przeciwko Wariantowi A2 Na Nowo Projektowanej S8. Jak podkreślali mieszkańcy, korzystniejszy i bardziej społecznie akceptowalny jest wariant A4 (czyli tunelem przez Bardo) wskazując, że za wariantem A2 (przez Podzamek, Jaszkówkę, Wojciechowice i Boguszyn), który rekomenduje Generalna Dyrekcja Dróg Krajowych i Autostrad, przemawia tylko kryterium ekonomiczne. – Jesteśmy zdeterminowani i zrobimy wszystko, żeby ten wariant A2 nie doszedł do skutku. Liczymy, że uda się to rozwiązać w sposób korzystny dla wszystkich – mówił P. Czerniawski.
Mieszkańcy nie ukrywali, że liczą na to, że Michał Dworczyk wstawi się za nimi i najlepszym według nich wariantem – A4. Na ręce ministra wójt gminy Kłodzko, Zbigniew Tur złożył ponad 5 tysięcy zebranych wśród mieszkańców gminy i miasta Kłodzka podpisów (4 tys. zebranych w sposób tradycyjny oraz 1,2 tys. elektronicznie).
M. Dworczyk, który przyjechał na spotkanie wraz z senatorem Aleksandrem Szwedem i posłem Marcinem Gwoździem podkreślił, że ostateczna decyzja jeszcze nie zapadła i jest jeszcze czas na spotkania z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad, żeby pracować nad wariantami. Zadeklarował także, że takie analizy będą dalej prowadzone. – To, że trasa S8 jest kluczowa dla całego regionu, nie tylko dla Kotliny Kłodzkiej, to rozumiem nie budzi żadnych kontrowersji – podkreślił szef kancelarii premiera.
– Od początku mówiłem o tym, że S8 powinna powstać i zacząłem dokładać – razem z kolegami – starań, żeby rzeczywiście ta trasa mogła zaistnieć, bo jak pamiętacie państwo, z drogą krajową nr 8 różne były pomysły, koniec końców drogi w kategorii S miało nie być. Od 2017 roku sprawy nabrały przyspieszenia, dzisiaj mamy kolejny milowy etap – Rada Ministrów przyjęła uchwałę, w której zabezpieczyła kolejne 5 mld złotych, razem to jest 7 mld złotych, na dwie drogi ekspresowe w naszym regionie – jedna droga to jest S8 właśnie do Kłodzka, druga to jest S3 przez Sobótkę, Świdnicę, Wałbrzych – powiedział M. Dworczyk. – Natomiast tutaj zasadniczą sprawą jest trzeci odcinek S8 od Ząbkowic do Kłodzka. To, do czego możemy się zobowiązać to, że zrobimy wszystko, żeby rzeczywiście został jeszcze raz przeanalizowany ten wariant i te wszystkie decyzje, które są wypracowane przez ekspertów i inżynierów, a nie przez polityków. Naszą zasługą (polityków – przyp. red.) jest to, że te łącznie 7 mld zł znalazło się, żeby te dwie drogi szybkiego ruchu budować i to, że te dwie drogi szybkiego ruchu będą tutaj, na południu Dolnego Śląska, a nie na Pomorzu czy Podlasiu. Jeżeli chodzi o szczegółowy przebieg trasy, to tu już wchodzą inżynierowie, eksperci, urzędnicy i my możemy przekonywać, wspierać państwa racje i je przedstawiać – i do tego możemy się zobowiązywać. Natomiast byłoby nieodpowiedzialne z naszej strony, gdybyśmy dzisiaj powiedzieli, że będzie to załatwione – tak powiedzieć nie możemy, nie chcemy oszukiwać was i mówimy wprost, jak ta sytuacja wygląda. Ja oczywiście bardzo chciałbym, patrząc po ludzku, żeby ta droga przebiegała tak, jak sobie życzą mieszkańcy – to jest oczywiste, ale musimy wszystkie okoliczności zbadać, zważyć i będziemy dalej podejmować decyzję, a właściwie nie my, tylko ci urzędnicy, którzy w takich sytuacjach decyzje podejmują.
Spotkanie zakończyło się deklaracją ministra, że w przyszłym tygodniu dojdzie do spotkania mieszkańców z Generalną Dyrekcją Dróg Krajowych i Autostrad i projektantami w Urzędzie Gminy oraz że upubliczniony zostanie kosztorys obu wariantów. Przypomnijmy, że różnica między wariantami A4 i A2, jak wyliczyła GDDKiA, wynosi 700 mln złotych – budowa S8 w wariancie A2 to 4 mld złotych, a w wariancie A4 to 4,7 mld złotych. I to właśnie czynnik ekonomiczny jest jednym z najważniejszych argumentów za przebiegiem A2.
Podczas spotkania Michał Dworczyk poinformował również, że są plany, aby droga ekspresowa S8 poszła dalej – na Boboszów i dalej na Wiedeń, a rozmowy na ten temat na forum europejskim zostały już rozpoczęte.
Joanna Żabska
Zobacz też:
GDDKiA zarekomenduje wariant przebiegu S8 w powiecie kłodzkim przez Podzamek?
Wójt gminy Kłodzko w sprawie przebiegu S8 przez Podzamek: Nie do przyjęcia
Samorządowcy z powiatu kłodzkiego poparli wójta gminy Kłodzko w sprawie przebiegu S8. Nie chcą przez Podzamek
Dyskusja o przebiegu S8 coraz bardziej gorąca. Klub radnych ze Stronia zarzuca burmistrzowi poparcie niekorzystnego dla gminy wariantu
Wójt gminy Kłodzko spotkał się z dyrektor wrocławskiej GDDKiA w sprawie przebiegu S8. Decyzja pod koniec maja
Mieszkańcy gminy Kłodzko protestowali przeciwko rekomendowanemu przez GDDKiA przebiegowi S8
TAK dla wariantu A4
NIE dla wariantu A2
Po pierwsze : wariant A4 jest najbardziej EKOLOGICZNY, auta mniej spalą paliwa na krótszym odcinku i na dodatek nie będą zmuszeni kierowcy skracać sobie drogę jadąc przez Bardo 9 km starym szlakiem zamiast 20 km drogą okrężną,bo będzie SZYBCIEJ i zaoszczędzą na paliwie
Po drugie : wariant A4 nie zniszczy CENNYCH TERENÓW KRAJOBRAZOWO TURYSTYCZNYCH.
Po trzecie : NIE TRZEBA BĘDZIE NISZCZYĆ DOBYTKU MIESZKAŃCÓW i ICH WYSIEDLAĆ.
Po czwarte : wariant A4 wpisze się w planowaną obwodnicę Złotego Stoku od Laskówki będzie przedłużeniem drogi K46 .
Po piąte : wariant A4 to najkrótsze połączenie do Kłodzka, Polanicy Kudowy Bystrzycy Kłodzkiej.
Argumentów można wyliczać więcej.
Panowie i Panie inżynierowie od budowy dróg; my na tych terenach mieszkamy znamy każdy kamień, Wy wodzicie palcem po mapie i tego co my widzimy NIE DOSTRZEGACIE.
Realizując takie inwestycje nie można kierować się wyłącznie kosztami , bo TANIE z ZAŁOŻENIA jest GORSZE i TANIO można NAJWIĘCEJ SZKÓD ZROBIĆ.
TAK dla wariantu A4 , NIE dla wariantu A2 !!!
Wariant A4 to duża degradacja Gór Bardzkich i np. zniszczenie powstałych niedawno tras rowerowych. Tunel będzie tylko na krótkim fragmencie. Żeby tunel przechodził pod całym masywem Gór Bardzkich, musiałby być kilkakrotnie dłuższy.
Akurat opcja A2 jest najrozsądniejszą z proponowanych opcji przy większości kryteriów oceny.
Dla jadących z wrocławia, różnica w czasie przejazdu będzie nieistotna.
Jest tańsza o prawie 20% niż wariant A4
Nie trzeba budować tuneli
A co najważniejsze zapewni cywilizowane przejście przez góry dla drogi 46 (duży ruch tranzytowy z Czech i południowych Niemiec w kierunku centrum Polski i GOPu.
Z punktu widzenia interesów całego kraju WIELKIE TAK dla wariantu A2!!!!
ruch lokalny pomiędzy kłodzkiem a ząbkowicami może zostać na starej drodze.
WARIANT A4 jest ze wszech miar najlepszym rozwiązaniem. Nie dość że zapobiegnie degradacji cennych turystycznie terenów pod Kłodzkiem to dodatkowo będzie korzystny
dla jadących w kierunku Polanicy , Dusznik czy Kudowy, bo nie wymusi na kierowcach skracanie sobie drogi z proponowanych 20 km , do obecnych 9 km. po starym odcinku i będzie to logiczne, i uzasadnione. Szybciej i mniejsze zużycie paliwa , a EKOLOGIA jest bardzo ważna. Również gdyby została w dalszej przyszłości przedłużona jako droga S- 33 w kierunku Boboszowa to wariant A4 będzie jej naturalnym ciągiem. TAK dla A4 , NIE dla A2
Do Boboszowa bedzie trzeba jechac do okola zachodnia obwodnica Klodzka ktora juz istnieje. Wariant A4 vs A2 nie ma zadnego znaczenia dla Miedzylesie/Bystrzyca. Tak samo daleko by sie jechalo do Wrocka. Wariant A2 bylby lepszy dla Stronia/Ladka jesli bylby skrot przez Chwalislaw. Ta cala trasa przez Boboszow jest nam, czyli obywatelom Miedzylesia, potrzebny jak dziura w bucie. Jesli ktos chce szybciej byc we Wroclawiu to sobie kupi tam mieszkanie lub dom. Nie buduje w uroczej wiejskiej gminie autostrade zeby miec dostep do miasta. Przez Wieden jedzie sie raz na kilka lat przelotnie do Chorwacji. Czesi i tak czy siak nie moga dokonczyc glowny narodowy wezel i grzebia sie z polaczeniem Olmouc do Hradec Kralove juz przez 30+ lat. Mowa o jakims polaczeniu w Czechach to bzdura.
https://gazetawroclawska.pl/bedzie-nowa-droga-wroclawklodzko-rzad-daje-pieniadze-ale-nie-podaje-dat/ar/c1-15028842
A jaki los czeka linie kolejową z Kłodzka do Lądka Zdroju i Stronia Śląskiego : Dworzec Ołdrzychowice Kłodzkie – Bahnhof Ullersdorf-Biele – linia 322 wg D29
Dzięki wariantowi A2 ziemia kłodzka zyska przyzwoity wylot w dwóch kierunkach: w stronę Nysy i Wrocławia. Trzeba myśleć o ogóle mieszkańców oraz turystów odwiedzających ten zakątek Polski, a nie tylko o własnych interesach.
Pies z kulawa noga chce jechac do Nysy. A2 dla ludzi z Kudowy i Klodzka przedluzy trase do Wroclawia o 5-10 minut. Wlasne interesy maja inwestorzy w Czarnej Gorze i Zielencu. A4 skroci podroz z Warszawy do nowego Infinity. A2 przedluzy. Byliscie tam w Zielencu tam teraz ostatnio w lecie? Same zurawie. Po drodze do gory mijasz same betoniarki. Wlasciciel Infinity powinien sie martwic. Jesli do Czarnej Gory bedzie o 15-20 minut blizej z Warszawy niz do Zielenca to wiadomo kto na tym zyska.
Powinni wciagnac wies Chwalislaw w ta dyskusje. Moim zdaniem jak bedzie ostatecznie wybrany wariant A2 to Czarna Gora bedzie sie starala o dostep do Laski przez ta wies.
Panie Jacku, akurat Infinity w Zieleńcu i Czarna Góra Resort buduje i sprzedaje ten sam podmiot. Nie ma to kompletnie znaczenia dla tak dużej inwestycji a wspomniane 15 minut przy tak długiej podróży jest pomijane. Doszukuje się Pan nie tam gdzie trzeba.
Wśród protestujących wiele znanych twarzy. Znanych z Urzędu Gminy Kłodzko, i jednostek podległych. Może następnym razem lepiej spotkanie w gminie zrobić, pracownicy szybciej wrócą do obsługi interesantów.