W Koszarach Białych na terenie Fortu Owcza Góra powstanie inkubator przedsiębiorczości. Miasto uzyskało dofinansowanie na realizację projektu.
Jak informuje burmistrz Kłodzka Michał Piszko, całkowity koszt przedsięwzięcia to 13 milionów złotych, z czego 8,6 miliona złotych stanowić będzie uzyskane dofinansowanie. Nieużytkowany obecnie budynek Koszar Białych, który pozbawiony jest stolarki otworowej, stropów oraz instalacji wewnętrznych, zyska nowe życie.
Dwie skrajne kazamaty na obu końcach koszar zostaną przeznaczone na komunikację, klatkę schodową, windę dla niepełnosprawnych oraz pomieszczenia techniczne. Pozostałe dwanaście kazamat na obu kondygnacjach przeznaczone będzie na lokale usługowe – trzy z nich będą lokalami jednokondygnacyjnymi z antresolą. Projekt przewiduje odtworzenie brakujących fragmentów lica murów oraz gzymsów kordonowych w murach i skarpach przyległego do koszar terenu. Wybudowane zostaną przyłącza wody, kanalizacji sanitarnej i deszczowej oraz sieci elektroenergetycznej. Wyremontowana zostanie istniejąca historyczna droga do obiektu, a w sąsiedztwie koszar powstaną miejsca parkingowe, uporządkowana zostanie zieleń, staną również latarnie.
Obiekt będzie dostępny dla osób niepełnosprawnych. Dostęp na piętro umożliwi winda, a zarówno na parterze, jak i na piętrze przewidziano toalety dostosowane dla osób niepełnosprawnych.
W znajdujących się także na terenie fortu Owcza Góra Koszarach Czerwonych projekt przewiduje wykonanie prac zabezpieczających obiekt przed dalszym niszczeniem, co ma zapewnić też bezpieczeństwo użytkowników inkubatora.
Projektowanie i dostosowywanie obiektu do nowych funkcji odbywać się będzie się pod okiem naukowców oraz specjalistów od architektury fortecznej, a także konserwatora zabytków.
Burmistrz Michał Piszko dziękuje pracownikom Urzędu Miasta, którzy – jak podkreśla, wykonali kawał dobrej roboty, aby realizacja projektu doszła do skutku.
red. (inf. UM Kłodzko)
Wstydliwe dla Kłodzka to ponad wszystko tysiące samochodow parkujących w centrum ratusza ,albo cała ulica Tumska gdzie pieszy przedziera się pod górkę pomiedzy tymi wielkimi chinskimi suvami.
A już wizytowka miasta przy wejsciu na most Wita Stwosza ul Matejki zapchana jak na parkingu. Niby zabytowe miasto ale samochod w Klodzku to głowny obiekt każdego zdjecia.
Królowie chodnikow nie tylko parkuja na chodnikach ale zapierniczaja po chodnikach przeganiajac pieszych ( patrz ul Dąbrowki ). Na ulicy Morcinka koło apteki potrafia tak postawic samochod na calej szerokosci chodnika ,ze ludzie idą dookola trawnikiem.
Czekamy juz od kilku lat, az władze zabiorą sie za robote i ustawią parkomaty albo kompletny zakaz wjazdu szczgolnie na starówce. setki wycinanych zdrowych drzew to tez preludium do betonowania miasta lub przygotowan do gęsto rozsianych nadajnikow 5 G, dla ktorych drzewo to wrog stanowiace bariere do sygnalu.
Tak reaguje na swoją i ekipy ratuszowej NIEUDOLNOŚĆ „Luty Tur”. Nic dziwnego, kiedy nie potrafią przy WYJŚCIU z PODZIEMNEJ TRASY TURYSTYCZNEJ stworzyć SKWERU z ŁAWKAMI, a ŚMIETNIK PRZENIEŚĆ w inne -USTRONNE MIEJSCE. Niestety turyści na zakończenie zwiedzania zapamiętują to SIERMIĘŻNE MIEJSCE. Taki mały skrawek do uporządkowania i zmiany funkcji i z tym nie potrafią sobie poradzić. Widać ,że POCZUCIE ESTETYKI jest WAM obce. WSTYD , WSTYD,….
Wstydliwym miejscem – ANTY WIZYTÓWKĄ KŁODZKA jest wyjście z PODZIEMNEJ TRASY TURYSTYCZNEJ przy schodach wiodących do KOLEGIATY. Zwiedzający kończą swoją podróż przez KŁODZKIE PODZIEMIA szpetnym „widokiem” na CENTRALNIE POŁOŻONY ŚMIETNIK. Tego dłużej nie można tolerować. Powinien w tym miejscu powstać SKWER z ławkami , a ŚMIETNIK przeniesiony w inne, USTRONNE MIEJSCE. Jak widać włodarz Kłodzka nie ma poczucia ESTETYKI i WSTYDU !!!. „Luty Tur” to jeden z NIEUDACZNIKÓW zatrudnionych kłodzkim RATUSZU. Nic dziwnego , że takie widoki, mieszkańcy i turyści muszą na co dzień oglądać.
Nieudacznik „dkl33” zatrudniony w kłodzkim RATUSZU , tym razem podpisał się jako „Luty Tur”.
Tak jest Trojanku już pędzimy, lecimy wykonywać twoje rozkazy, w końcu ciemny kłodzki lud ma przewodnika na jakiego nie zasługuje, po trudach stania po zasiłek w opreesi radością odetchniemy pełną piersią w tężni, napijemy sie mokki wdychając spaliny aut rozjeżdżających starówkę
Po wybudowaniu nowej siedziby PSP przy ul. Zajęczej , do obecnego budynku powinna zostać przeniesiona BIBLIOTEKA i ulokowana w miejsce dotychczasowych garaży. Dotychczasowy plac manewrowy przekształcony w skwer z kawiarnianym ogródkiem. Po przeciwnej stronie w parku – TĘŻNIA SOLANKOWA. Poczynić w tym kierunku trzeba działania , aby otrzymać dofinansowanie.
A na końcu wjeżdża Boguś, cały na biało, kolejką gondolową prosto z twierdzy.