Gmina Lewin Kłodzki dokonała podsumowania prowadzonego przez dwa lata programu ograniczania niskiej emisji. W czasie jego trwania zamontowano łącznie 95 instalacji wykorzystujących odnawialne źródła energii.
Przez ostatnie dwa lata w partnerstwie czterech gmin – Barda (lider projektu), Szczytnej, Złotego Stoku i Lewina Kłodzkiego realizowany był program mający za zadanie poprawę jakości powietrza poprzez wymianę starych – nieekologicznych źródeł ciepła na instalacje wykorzystujące odnawialne źródła energii. W ramach całego projektu na terenie czterech gmin wykonano łącznie 298 instalacji, z czego w gminie Lewin Kłodzki – 95. Montowane były instalacje fotowoltaiczne i solarne, pompy gruntowe, pompy ciepła oraz kotły na biomasę, a na realizację proekologicznych przedsięwzięć mieszkańcy gminy mogli uzyskać dotację do 85% poniesionych kosztów. Na terenie gminy Lewin wartość zrealizowanych instalacji wyniosła 2 235 205,94 zł, z czego 1 899 925,04 zł zwrócono w formie dotacji mieszkańcom, którzy dokonywali wymiany instalacji.
Całkowita wartość projektu realizowanego w czterech gminach wyniosła prawie 12 mln zł, z czego ponad 10 mln zł stanowiło dofinansowanie w ramach Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Dolnośląskiego na lata 2014-2020.
red. [fot. ilustracyjne]
Mieszkam w Lewinie i widze te cale cuda. Panele sloneczne na dachach ktore nie sa skierowane w slonce. Jestem wspolwlascicielem duzego domu w Kaliforni. Przyjechal gosc. Sprawdzil kont dachu. Gorki w okolicy. Drzewa ktore zawadzaja. Raport stwierdzil ze tu akurat sie nie oplaca wstawic panele. 300 dni bez chmury na niebie i sie nie oplaca na kazdy dom wstawiac panele. Nikt nie przyjechal i nie sprawdzil te dachy w Lewinie gdzie panele byly zamontowane. Zreszta o co tu chodzi? Nigdzie w Polsce sie nie oplaca wstawiac panele gdyby to byly kogos pieniadze. W miedzy czasie rynek w Lewinie cuchnie smrodem od kominow ktore kopca weglem. Sasiadka pali plastyk czy jakies inne cuda ktore zatruwaja powietrze.