W ostatnich miesiącach wiele mówi się o wznowieniu budowy elektrowni szczytowo-pompowej w Młotach. Projekt ten realizuje PGE Polska Grupa Energetyczna wraz z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Według planów budowa elektrowni, która będzie magazynem zielonej energii, zakończyć się ma w 2030 roku. Dlaczego powrócono do budowy elektrowni w tej lokalizacji?
Kiedy w 2021 roku doszło do awarii stacji rozdzielczej w Rogowcu, w wyniku której, nastąpiło automatyczne awaryjne wyłączenie 10 bloków energetycznych w Elektrowni Bełchatów produkującej około 20% energii elektrycznej w Polsce, spadek napięcia był odczuwalny w całej Europie, ale także w Turcji i w północnej Afryce. Wówczas sytuację uratowało uruchomienie trzech z sześciu elektrowni szczytowo-pompowych, które funkcjonują w Polsce.
Dlatego też tak istotne jest inwestowanie w elektrownie szczytowo-pompowe, które stanowią wciąż najbardziej powszechną formę wieloskalowego magazynowania energii. Możliwość przechowywania wyprodukowanej energii ma znaczenie szczególnie w przypadku energii pozyskiwanej z odnawialnych źródeł. Obecnie działa lub jest wybudowanych ponad 300 elektrowni szczytowo-pompowych na świecie, a najwięcej z nich funkcjonuje w Europie, Chinach, Japonii i USA. W Niemczech działa 26 takich elektrowni, a budowanych jest kolejnych pięć ESP o mocy 1,4 tysiąca MW. Jeszcze w tym roku mają zacząć się prace budowlane przy rozbudowie istniejącej elektrowni w Forbach w Badenii-Wirtembergii. W 2022 roku została uruchomiona ogromna elektrownia szczytowo-pompowa Nant de Drance w Szwajcarii o mocy 900 MW oraz w chińskim Fengning o mocy 3,6 GW, która połączona jest z systemem energetycznym pierwszą na świecie linią przesyłową 500 kV.
Europejskie kraje, w których hydroenergetyka jest najmocniej rozwinięta jak Szwajcaria, Austria, Norwegia, Francja, Niemcy i Portugalia, planują budowę kolejnych elektrowni i rozbudowy już istniejących, aby zwiększyć ich moc. Z danych Agencji Rynku Energii wynika, że pod koniec 2022 roku łączna moc instalacji OZE przekroczyła 22,6 GW.
Niestety, już dzisiaj zdarza się, że operator systemu musi polecać ograniczanie pracy farm wiatrowych, gdyż rynek nie jest w stanie zagospodarować wyprodukowanej energii. Aby wykorzystać nadwyżki produkowanej energii Polska i świat musi bilansować system energetyczny budując magazyny energii.
Jednym z rozwiązań na stabilizację systemu ma być budowa nowego magazynu zielonej energii „Młoty”w gminie Bystrzyca Kłodzka w powiecie kłodzkim o mocy 1050 MW. Projekt jest realizowany przez PGE Polską Grupę Energetyczną – największe polskie przedsiębiorstwo energetyczne i lidera krajowej transformacji energetycznej we współpracy z Narodowym Funduszem Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej. Inwestycja, która według planu miałaby zakończyć się w 2030 roku, zakłada budowę elektrowni szczytowo-pompowej składającej się z dwóch zbiorników wodnych: dolnego na rzece Bystrzyca i górnego, który będzie się znajdował we wsi Spalona.
Jak będzie wyglądać ta inwestycja przedstawia wizualizacja zrealizowana przez Polską Grupę Energetyczną:
Budowa elektrowni szczytowo-pompowych i realizacja budowy magazynu zielonej energii w Młotach ma zapewnić stabilne dostawy energii elektrycznej na południu Polski, co będzie bardzo ważne zwłaszcza w kontekście wyłączania elektrowni węglowych przy jednoczesnym rosnącym udziale odnawialnych źródeł energii w miksie energetycznym Polski.
Jak działa elektrownia szczytowo-pompowa pokazuje kolejny film przygotowany przez Polską Grupę Energetyczną:
Ta jedna z największych inwestycji związanych z bezpieczeństwem energetycznym w Polsce ma przyczynić się do rozwoju rynku pracy i – podobnie jak w przypadku zbudowanej w Parku Krajobrazowym Jesioniki czeskiej elektrowni Dlouhe Strane określanej jako jeden z siedmiu cudów Czech – do rozwoju turystyki w regionie zapewniając dodatkowe wpływy z podatków do gminy Bystrzyca Kłodzka.
Na jakim etapie jest projekt? Jak informuje PGE, w czerwcu br. zakończone zostały prace nad studium wykonalności projektu budowy magazynu zielonej energii „Młoty” i trwają przygotowania do uruchomienia postępowania na Generalnego Wykonawcę inwestycji. Wyniki studium pokazują, że inwestycja jest możliwa do przeprowadzenia a jej funkcjonowanie wspomoże pracę Krajowego Systemu Elektroenergetycznego i zabezpieczy region także w zakresie ochrony przeciwpowodziowej.
Obecnie prowadzone są prace nad finalizacją inwentaryzacji przyrodniczej i opracowaniem raportu oddziaływania na środowisko. Jeszcze w tym roku planowane jest złożenie wniosku o wydanie decyzji o środowiskowych uwarunkowaniach wraz z raportem o oddziaływaniu przedsięwzięcia na środowisko do Regionalnej Dyrekcji Ochrony Środowiska. Co ważne, PGE Polska Grupa Energetyczna złożyła już wniosek do operatora elektroenergetycznego systemu przesyłowego w Polsce spółki Polskie Sieci Elektroenergetyczne o określenie warunków przyłączenia dla magazynu energii w Młotach. To także bardzo ważna część tej inwestycji, która pozwoli na bezpieczne podłączenie do linii energetycznej wysokiego napięcia 400 kV i zmodernizuje linie przesyłowe w całym regionie.
Wizualizacje Magazyn Zielonej Energii Młoty:





ms
Fot. tytułowe: wizualizacja magazynu energii Młoty/PGE
Trojan – tak samo będzie ukończone jak kolejka w Kłodzku i tunel pod Górami Bardzkimi – planowane poświęcenie na Św. Dygdy 🙂
Elektrownia to pewne , a kolejkę gondolową zrealizuje nowy burmistrz Kłodzka
„Ivo” nie pleć nie zaklinaj rzeczywistości. To miejsce w Młotach jest idealne dla takiej elektrowni. Im szybciej zostanie ukończona tym lepiej dla wszystkich.
„Ivo” nie płeć byle pleść
To informacja własna redakcji czy zewnętrzna :))) ? Wystarczy zapytać kogoś, kto pracuje w jednej z polskich elektrowni jadących na ćwierć gwizdka, inwestycji wymagają linie przesyłowe które są tragicznie przestarzałe. Zamykane odkrywki przy elektrociepłowniach to idealne miejsce na takie inwestycje, jest tam na miejscu wszystko co potrzebne a szczególnie wszyscy- wykształcona i doświadczona kadra.
NALEŻY ROZPOCZĄĆ BUDOWĘ JAK NAJSZYBCIEJ. Ci co mówią że „protestują” bo są innego zdania – TYLKO SIĘ OŚMIESZAJĄ. Bicie przysłowiowej piany dla niektórych osób to chęć zaistnienia.