Poczta Polska przygotowuje się do korespondencyjnych wyborów prezydenckich. Zaliczyła już jednak pierwszy falstart. Dzisiaj w nocy do urzędów m.in. w powiecie kłodzkim został wysłany e-mail podpisany „Poczta Polska” z wnioskiem o przekazanie danych ze spisu wyborców. Samorządowcy pytają: na jakiej podstawie i czy naprawdę nadawcą jest Poczta Polska?
Do Urzędu Miasta w Kłodzku e-mail dotarł o godz. 1:29 w nocy. Wysłany został z adresu: wybory2020@poczta-polska.pl i podpisany po prostu „Poczta Polska”. Nadawca e-maila zwraca się z wnioskiem o przekazanie danych ze spisu wyborców w terminie nie dłuższym niż dwa dni od otrzymania wniosku w związku z podjęciem przez Pocztę Polską S.A. czynności niezbędnych do przygotowania przeprowadzenia wyborów powszechnych na Prezydenta RP. Dane te powinny być przekazane w formie elektronicznej o określonym formacie. Burmistrz Kłodzka Michał Piszko nie ma jednak zamiaru reagować na tego maila, a zwłaszcza wysyłać żądanych danych wrażliwych na wskazany adres. Po pierwsze, jak mówi, nie ma pewności, czy to rzeczywiście e-mail od Poczty Polskiej. – Skąd mam mieć pewność, że to jest Poczta Polska i czy ktoś się nie podszył? Taki wniosek powinien być złożony co najmniej z podpisem elektronicznym – mówi burmistrz Kłodzka. Po drugie, wątpliwości wzbudza podstawa prawna. – Zastanawiam się, na jakiej podstawie Poczta Polska występuje o te dane. Projekt ustawy zmieniający kodeks wyborczy jest jeszcze w senacie, który musi go zatwierdzić, a następnie prezydent musi go podpisać – dodaje M. Piszko.
Sama Delegatura Państwowej Komisji Wyborczej w Wałbrzychu wydawała się być dzisiaj zaskoczona nocnymi e-mailami z Poczty Polskiej, bo w odpowiedzi na pytania samorządowców, o godz. 10:28 została wysłana do nich informacja od dyrektora wałbrzyskiej delegatury PKW, Joanny Kazanowicz, w którym prosiła o powstrzymanie się od jakichkolwiek działań do czasu wyjaśnienia tej sytuacji, a sprawa została przekazana do Krajowego Biura Wyborczego. Przed południem do samorządowców trafiło już oficjalne pismo szefa Państwowej Komisji Wyborczej, Sylwestra Marciniaka, w którym stwierdził, że takie działanie ze strony Poczty Polskiej jest uprawnione, bo art. 99 tzw. „ustawy covidowskiej” z 16 kwietnia br. upoważnia operatora publicznego (czyli Pocztę Polską – red.) do żądania wydania danych ze spisu wyborców. Według PKW podstawą jednak może być wyłącznie wniosek podpisany podpisem elektronicznym osoby upoważnionej, a do wniosku powinna być dołączona kopia rozstrzygnięcia organu administracji rządowej o nałożeniu na operatora wyznaczonego obowiązku, z którym wiąże się konieczność pozyskania danych ze spisu wyborców.
Jak mówi M. Piszko, dzisiaj w nocy mają być do urzędów ponownie wysłane wnioski z Poczty Polskiej o udostępnienie spisu wyborców, tym razem już podpisane elektronicznie. Uważa jednak, że nadal nie ma podstawy prawnej do przekazania tych danych. – Na chwilę obecną prawnicy w urzędzie przygotowują opinię, czy burmistrz może w świetle obowiązujących przepisów przekazać takie informacje innemu podmiotowi niż Państwowa Komisja Wyborcza – informuje naszą redakcję M. Piszko.
Stanowisko w tej sprawie zajął także Związek Miast Polskich, którego przewodniczący – Andrzej Porawski – podkreślił, że art. 99 ustawy z 19 kwietnia nie zawiera dyspozycji do żądania sporządzenia takich dokumentów, a same e-maile z Poczty Polskiej nazwał „anonimami”. Poniżej publikujemy stanowisko Związku Miast Polskich.
W związku z anonimami od Poczty Polskiej o udostępnienie nowego rejestru spisu wyborców informujemy, że art. 99 ustawy z 16 kwietnia nie zawiera dyspozycji do żądania sporządzenia takich dokumentów.
Wiele miast informuje nas, że otrzymały anonimowe maile od spółki Poczta Polska, mające charakter wniosku o udostępnienie danych dotyczących tzw. wyborów korespondencyjnych. Wnioski de facto dotyczą SPORZĄDZENIA NOWEGO RODZAJU REJESTRU, zawierającego w określonym układzie dane z różnych źródeł, które pozostają w dyspozycji urzędów miast.
Oczywiście sporządzenie takiego zestawu danych wg podanego wzoru będzie wymagać wielu tygodni pracy. Poza tym spis wyborców jest dziś zdefiniowany w rozporządzeniu zupełnie inaczej, niż to, co chce pocztowy anonim.
Art. 99 ustawy z 16 kwietnia (w załączeniu) nie zawiera dyspozycji do żądania od nas sporządzania nowych rodzajów dokumentów, zawierających chronione dane osobowe w nowym, specyficznym układzie.
NIE NALEŻY ODPOWIADAĆ na te anonimowe maile, co wprost wynika z załączonego Komunikatu PKW.
Nawet gdyby Poczta Polska wystąpiła w przyszłości z prawidłowym wnioskiem o takiej treści, jak dotąd, NIE NALEŻY SPORZĄDZAĆ ŻADNYCH NOWYCH SPISÓW. Art. 99 nie daje nikomu prawa do żądania sporządzania nowych rejestro-spisów.
Andrzej Porawski
Dyrektor Biura
Związek Miast Polskich
Art. 99. Operator wyznaczony w rozumieniu ustawy z dnia 23 listopada 2012 r. – Prawo pocztowe, po złożeniu przez siebie wniosku w formie elektronicznej, otrzymuje dane z rejestru PESEL, bądź też z innego spisu lub rejestru będącego w dyspozycji organu administracji publicznej, jeżeli dane te są potrzebne do realizacji zadań związanych z organizacją wyborów Prezydenta Rzeczypospolitej Polskiej bądź w celu wykonania innych obowiązków nałożonych przez organy administracji rządowej. Dane, o których mowa w zdaniu pierwszym, przekazywane są operatorowi wyznaczonemu, w formie elektronicznej, w terminie nie dłuższym niż 2 dni robocze od dnia otrzymania wniosku. Operator wyznaczony uprawniony jest do przetwarzania danych wyłącznie w celu, w jakim otrzymał te dane.
Joanna Żabska