Powiat kłodzki przymierza się do budowy ronda na skrzyżowaniu ul. Kościuszki z ul. Malczewskiego i Daszyńskiego w Kłodzku. Czy będzie przeprowadzona ta potrzebna przebudowa krzyżówki zależy od tego, czy uda się zdobyć na to zadanie dofinansowanie z rządowego programu Funduszu Dróg Samorządowych.
O potrzebie budowy ronda na tym dużym kłodzkim skrzyżowaniu mówi się już od dawna wskazując, jak trudno i niebezpiecznie jest włączyć się do ruchu z ulic podporządkowanych – Malczewskiego i Daszyńskiego, co często skutkuje stłuczkami. Rondo zahamowałoby także zapędy kierowców, którzy lubią na tym odcinku przycisnąć nogę do gazu. Do tej inwestycji powiat kłodzki przymierza się już od czasu wybudowania ronda na pl. Jagiełły, wszystko jednak rozbija sięo pieniądze. Budowa ronda to kosztowna inwestycja – całość ma kosztować około 2,8 mln zł. W tym roku powiat złożył już wniosek o dofinansowanie przebudowy tego skrzyżowania do rządowego programu Funduszu Dróg Samorządowych na 2020 rok. Jeśli uda się zdobyć dofinansowanie do tej inwestycji, to budowa ruszy w przyszłym roku. Jeśli się nie, to niestety rondo poczeka kolejny rok.
Oprócz budowy ronda w Kłodzku, powiat złożył także do Funduszu Dróg Samorządowych wnioski na inne drogi powiatowe: ulicę Ostrowicza w Lądku Zdroju, kontynuację remontu drogi w Orłowcu, na remont drogi powiatowej od skrzyżowania z DK8 do Ruszowic, na drogę powiatową od Niwy do Kamieńca oraz dokończenie przebudowy powiatówki w Długopolu Dolnym.
jż