Na sierpniowej Komisji Bezpieczeństwa, Porządku Publicznego i Infrastruktury Drogowej Rady Powiatu Kłodzkiego padła zaskakująca i – trzeba przyznać – odważna jak na nasze warunki finansowe propozycja, żeby powiat kłodzki w kolejnym rozdaniu środków unijnych przymierzył się do budowy nowego szpitala powiatowego. Czy ten ambitny projekt mógłby wyjść naprzeciw kłopotom finansowym naszego szpitala?
Propozycja budowy nowego szpitala powiatowego wyszła od dwóch radnych powiatowych – Borysława Zatoki (niezrzeszonego w żadnym klubie) oraz Jacka Hechta (PiS). – Obecny szpital powiatowy mieści się w budynkach liczących ponad 130 lat, budowanych w zupełnie innej epoce, co w praktyce uniemożliwia ich modernizację do dzisiejszych standardów. Czas eksploatacji tych budynków nie może być wydłużany w nieskończoność, zatem musimy rozpocząć starania w kierunku nowej inwestycji – mówi J. Hecht. Z kolei według B. Zatoki funduszy na taką ambitną inwestycję należy poszukać, a raczej „wychodzić”, w kolejnym rozdaniu pieniędzy unijnych na lata 2021-2026. – W tym momencie trwa dyskusja na poziomie europejskim i wojewódzkim, jak ma wyglądać przyszły okres programowania i co uważamy za strategiczne obszary interwencji. Myślę, że takim jednym z najistotniejszych tematów jest właśnie budowa nowego szpitala – mówi radny.
Budynki SP ZOZ w Kłodzku są już mocno wysłużone, powstały w XIX wieku i wpisane są do rejestru zabytków. Sporą część budżetu szpitala pochłaniają remonty i dostosowanie ich do współczesnych wymogów. A i tak pacjenci narzekają – choćby na łazienki. Koszty eksploatacji również są duże i o ile w XIX wieku ładny, wybudowany w stylu gotyckim kompleks budynków szpitalnych mógł cieszyć oko, to dzisiaj są one studnią bez dna.
Starosta kłodzki Maciej Awiżeń uważa, że pomysł budowy nowego szpitala powiatowego jest dobry, jednak nie do końca wierzy, że w przyszłym rozdaniu środków unijnych pieniądze na stawianie nowych szpitali się znajdą. – Na pewno taka budowa by się u nas przydała – mówi starosta. – W Kłodzku są to budynki już ponad stuletnie i ciężko jest je dostosowywać. Na pewno byłoby lepiej wybudować nowy, zwłaszcza jeśli chodzi o część zabiegową. Nie jestem jednak aż takim optymistą, że pieniądze na szpitale będą, ale oczywiście jakby była taka możliwość to natychmiast bierzemy – komentuje M. Awiżeń.
Radny B. Zatoka uważa, że teraz jest właśnie czas, żeby zgłaszać potrzeby lokalne w przyszłym programowaniu funduszy unijnych. – Razem z powiatami ząbkowickim i dzierżoniowskim powinniśmy zacząć zabiegać o rozdysponowanie pieniędzy unijnych na takie programy, które będą nam potrzebne i z nami skonsultowane. Tak działa Aglomeracja Wałbrzyska, oni sami decydują, na co chcą wydać fundusze unijne – mówi B. Zatoka.
Budowa nowego szpitala powiatowego to na pewno ambitny i bardzo kapitałochłonny pomysł. Niewiele takich obiektów na poziomie powiatowym powstało w ostatnich latach, chociaż są przypadki, że i bez środków unijnych powiaty w partnerstwie z podmiotami prywatnymi stawiają nowe szpitale – jak choćby trwająca właśnie budowa Szpitala Powiatowego w Żywcu. Częściej za unijne pieniądze budowane są placówki wojewódzkie.
Czy budowa nowego szpitala powiatowego padnie na podatny grunt? Według Jacka Hechta inwestycja taka jest możliwa pod warunkiem mobilizacji lokalnych samorządów oraz parlamentarzystów: – Uważam, że budowa nowego szpitala na terenie powiatu kłodzkiego, który docelowo zastąpi istniejący obecnie powinna być priorytetem dla samorządowców z całego powiatu kłodzkiego. Aby móc skutecznie doprowadzić tak ogromne przedsięwzięcie do skutku, należy zaangażować w sprawę naszych parlamentarzystów.
Do sprawy będziemy jeszcze wracać.
Joanna Żabska
Fot. SP ZOZ w Kłodzku