Dzień Kobiet to święto uchwalone początkiem ubiegłego wieku. Wówczas miało służyć krzewieniu idei praw kobiet oraz budowaniu społecznego wsparcia dla powszechnych praw wyborczych dla kobiet. Tego właśnie dnia – 8 marca br. – kobiety w Kłodzku będą zbierać podpisy pod petycją o nadawanie nowym placom, ulicom i rondom w mieście nazw na cześć znanych kobiet. – Obecnie, mimo szeregu pozytywnych zmian, to nadal dobry moment, żeby mówić o równouprawnieniu i walczyć z dyskryminacją ze względu na płeć, także w wymiarze lokalnym – mówi Barbara Glińska, inicjatorka akcji. – Na 177 kłodzkich ulic tylko 8 nosi nazwy upamiętniające kobiety. Jeżeli też uważasz, że to za mało, uważasz, że równouprawnienie powinno być realne i prawdziwe, przyjdź w poniedziałek, 8 marca, o godzinie 15.00, na plac Miast Partnerskich (pod mostem św. Jana) w Kłodzku i podpisz petycję o nadawanie nowym ulicom, placom, parkom i rondom naszego pięknego miasta nazwy na cześć wybitnych kobiet – zachęca B. Glińska.
Petycję można też podpisać już teraz w internecie pod tym LINKIEM.
Szanowna Pani Barbaro,
feminizmu, równouprawnienia nie da.się mierzyć miarą „uniwersalnej równości”. To utopia. Matryjarchat homo erectus, homo hominis,….się nie sprawdził w każdym względzie. Byłyście bardziej okrutne. Tak daleko to znowu od małpki bonpbo nie odskoczyliśmy. Równości (ekonomicznej, politycznej…) nie da się mietzyć miarą płci. To załeży od człowieka mądrego/głupuego, dobrego/złego…płeć to tu „rzecz” wtórna ..
Wolę Was przemiłe Babeczki jednak w zwiewnym woalu niż w „męskim” garniturze…
Najlepszego i zdrówka na ten czas oraz prymatu ludzkich serc we wszystkim i na każdy czas.
JE kard. M ps. Lucyfer
Szanowny Panie Mirku,
O tym, że różnice wynikające z płci były, są i będą wiemy doskonale i dlatego właśnie chcemy zwrócić uwagę publiczną w tym kierunku.
Nie koniecznie aby uzyskać szacunek u mężczyzn musimy kopać węgiel w kopalni. Feminizm nie oznacza życia bez mężczyzn tylko życie na równych prawach z wzajemnym poszanowaniem ról i potrzeb życiowych.
Nie wymagam od Pana aby urodził Pan dziecko.
Kobiety na traktorach są, były i będą.
Wydumany problem? Hmmm tak myślą raczej mężczyźni którzy boją się, że stracą przywództwo w świecie skrojonym na miarę męskich garniturów.
Pozdrawiam z wzajemnością z/bez okazji
Szanowna Pani Barbaro…
Toć to wydumany problem…
Takie nieco terefere kuku…
Różnice wynikające z płci były, są i będą…
A jak równouprawnienie to na całego.. Kobiety na traktory, kobiety do kopalni, kobiety bez prawa do okresu…
Tak czy siak serdecznie pozdrawiam z okazji i bez okazji…
Precz z antyfeministycznym świętem „Dzień Kobiet”…to wymysł kwiatowych spekulantów…
JE kard. M ps. Lucyfer