Prawie na całej długości od estakady na DK-8 do kłodzkiego stadionu koryto rzeki Nysy Kłodzkiej w Kłodzku ma zostać wyremontowane. Będzie również remont wałów. Wody Polskie pokazały plany, a dzisiaj odbędą się konsultacje społeczne w tej sprawie.
Dzisiaj, w czwartek 12 grudnia br. o godz. 17.00 w Centrum Szkoleniowym Synergy Trainings przy ul. Wyspiańskiego 2F w Kłodzku odbędą się ostatnie już konsultacje Wód Polskich w sprawie planowanej dużej inwestycji w korycie rzeki Nysa Kłodzka. Projekt, który został pokazany, obejmuje prace remontowo-odtworzeniowe prawie na całej długości rzeki przepływającej przez miasto. Na pewno ujęty jest remont jazu (nazywanego popularnie wodospadem) oraz wałów przy ul. Malczewskiego, a także prace w okolicach mostu żelaznego. Poniżej publikujemy plany poszczególnych odcinków rzeki, ujętych w tej inwestycji.

O szczegółach będzie można dowiedzieć się dzisiaj podczas konsultacji społecznych, dodatkowo można będzie także zgłaszać swoje uwagi. Na pewno dzisiaj zostanie poruszony także temat udostępnienia rzeki i jej brzegów do wypoczynku i rekreacji dla mieszkańców w formie bulwarów – projekt, który miasto Kłodzko posiada już od dawna, ale nie mogło go zrealizować ze względu właśnie na sprzeciw Wód Polskich. Może dzisiaj uda się wypracować kompromis?
Wszystkie plany Wód Polskich dostępne są także TUTAJ.
jż
Są konsultacje społeczne i dobrze. Ale to nie wszystko. Mnie zaniepokoił fakt który w skrócie opiszę poniżej. Wszędzie spotykam informacje o umocnieniach brzegowych, jak reprofilacje murów brzegowych, budowa umocnień brzegowych, budowanie skarp z UKSZTAŁTOWANIEM LINII BRZEGOWEJ. Są takie propozycje. Jest to dla mnie szok. To chyba nurt rzeki przez tysiąclecia linię brzegową sobie ustalił wraz z terenami zalewowymi. Z punku widzenia estetycznego będzie ładniej, ale czy bezpieczniej? Bo czy przypadkiem w przedstawianych do konsultacji społecznych projektach, nie zapomniano o terenach zalewowych? Brak jest odniesień do obszarów zalanych w poprzednich wielkich powodziach jak. np. 1827, 1924, 1938, 1997. Mapy chyba były. MOŻE TE TERENY TRZEBA ODDAĆ RZEKOM. W moim odczuciu dąży się do regulacji rzek i potoków za wszelką cenę. Ale te czynności będą wykonywane w większości na trenach zalewowych!! Pytanie z innej beczki. Czy są firmy ubezpieczeniowe, które ubezpieczają domy położone na wspomnianych przez mnie obszarach. Tego nie wiem. Jak widać są róże szkoły i podejścia do tematu, ale na pewno nie ma ANALIZY PORÓWNAWCZEJ. Pozdrawiam Leszek Kumor
Panie Leszku, w tym projekcie Wody Polskie nie zamierzają niczego „prostować” „zmieniać” – jadą po poniemieckich umocnieniach i wałach, które najzwyczajniej w świecie się sypią. Jak zapewniają, wprowadzają nowe rozwiązania do umocnień ale nie ma „betonownia”. Po prostu naprawiają to, co zbudowali w większości Niemcy. Problem powodzi – po falstarcie na początku roku w związku ze zbiornikami – nie rozwiążemy tymi działaniami na pewno ale przynajmniej mury nie runą do wody podczas wezbrania pogarszając sytuację. Przypominam, że osiedle Malczewskiego w Kłodzku zalało w 1997 roku przerwanie wału na wysokości drukarni. A starówka była zalewana regularnie od wieków – bez retencji powyżej Kłodzka ten problem będzie cały czas. Sednem jest spowolnienie i obniżenie fali powodziowej, która wpływa do miasta. Żadne umocnienia w mieście tego nie uczynią… Pozdrawiam 🙂
A co im to da jak polanica i szczytna duszniki maja takie wspaniale rzeki ze drzewa na nich rosna wieksze niz te w lesie o kamieniach po powodzi w 97 nie wspomne