68-letni mieszkaniec powiatu kłodzkiego chciał zainwestować w akcje jednej z państwowych spółek. W wyniku oszustwa mężczyzna stracił 75 tys. zł.
Jak informuje podinspektor Daria Sługocka-Kapecka z Komendy Powiatowej Policji w Kłodzku, mieszkaniec powiatu kłodzkiego odpowiedział na jednym z portali społecznościowych na ogłoszenie dotyczące inwestycji w akcje jednej z państwowych spółek, podając swój numer telefonu. 68-latek dostał esemesa z numerem konta, na które należy wpłacić pieniądze i przelał na nie 900 zł. Skontaktował się z nim także mężczyzna, który polecił mu zainstalowanie na telefonie aplikacji oraz zachęcił do zaciągnięcia pożyczki i zainwestowania pieniędzy w akcje, obiecując, że pożyczka zwróci się w ciągu dwóch tygodni. Za namową dzwoniącego 68-latek zainstalował zalecane aplikacje i zaciągnął kredyt w kwocie ponad 65 tys. zł. W następnych dniach był informowany, że pieniądze są w obrocie i przynoszą wpływy.
Po jakimś czasie z mężczyzną skontaktował się pracownik banku, by potwierdzić, czy zlecał transakcje na swoim koncie. Wówczas 68-latek zorientował się, że bez jego wiedzy i zgody na koncie bankowym wykonywane były liczne transakcje bankowe – wpłaty i wypłaty pieniędzy. Z rachunku bankowego mężczyzny wyprowadzono w sumie 75 tys. zł.
Policja apeluje, by nie instalować na telefonach nieznanych aplikacji, za pomocą których oszuści przejmują kontrolę nad urządzeniem i mają dostęp do zgromadzonych na nim danych, dzięki czemu mogą bez wiedzy i zgody wykonywać operacje bankowe i wyprowadzać z rachunki bankowego pieniądze, często stanowiące oszczędności życia.
(inf. KPP w Kłodzku, fot. ilustracyjne: pixabay.com)
Nagłówek sugeruje, że został oszukany przez Państwo. Coraz bliżej bruk