18.5 C
Kłodzko
piątek, 22 września 2023
REKLAMA
REKLAMA
REKLAMA

19-27 sierpnia: 59. Międzynarodowy Festiwal Szachowy im. Akiby Rubinsteina – Polanica-Zdrój

19-27 sierpnia 2023 r., Polanica-Zdrój

ZAPOWIEDZI IMPREZ I WYDARZEŃ

1 KOMENTARZ

  1. Mogłaby to być bardzo udana impreza, szkoda tylko, że charakteryzowała się totalnym brakiem podstawowych zasad organizacji i ignoranckim traktowaniem uczestników festiwalu. Nie mówię tu oczywiście o turnieju dla arcymistrzów, bo TEN odbył się pewnie w warunkach nie odbiegających od standardów międzynarodowych.
    Brałem udział a grupie C dla seniorów. W sali teatru upchano ok. 260 szachistów, do tego sędziowie i osoby postronne, które mogły bez przeszkód wchodzić i wychodzić oraz szwendać się po sali gry w czasie trwania rundy. Z tego powodu notorycznie byłem poszturchiwany, rozpraszany i wyprowadzany z równowagi.
    Sala gry rzekomo posiadała klimatyzację, stwierdzam, że żadnej sprawnie działającej klimatyzacji czy tylko wentylacji nie było. Nawet w idealnych warunkach, niedopuszczalnym jest pozwalanie na przebywanie na sali gry, w czasie trwania rundy, osób nie będących zawodnikami czy sędziami, co więcej każdy zawodnik, po zakończeniu partii i załatwieniu formalności, powinien niezwłocznie opuścić salę gry bez możliwości ponownego wstępu aż do zakończenia rundy.
    W turnieju brały udział osoby nawet 85 letnie, organizatorzy założyli zapewne, że wszyscy ci ludzie są okazem zdrowia i dlatego nie było nawet minimalnego zabezpieczenia medycznego. Co by było, gdyby ktoś zasłabł nagle w tych piekielnych warunkach w jakich przyszło mu uczestniczyć w tej żałosnej farsie zwanej szumnie Festiwalem Międzynarodowym, uwłaczającej pamięci arcymistrza Akiby Rubinsteina.
    Sprawą najmniej istotną było zapewnienie odpłatnie wody, kawy itp. nie było, no i dobrze. W teatrze są dwie dość duże toalety damska i męska, które w zasadzie spełniają swoje zadanie. Natomiast skandalem były warunki w jakich zmuszony byłem do korzystania z tego przybytku, tu wyobraźnia organizatorów sięgnęła dna. Koszmarny chlew jaki tam powstawał podczas trwania rundy był chyba łatwo przewidywalny, nawet dla osób inteligentnych inaczej. Ekipa sprzątająca „wkraczała na scenę” dopiero po zakończeniu danej rundy. Podejrzewam, że zatrudnienie osoby dyżurnej i sprzątającej na bieżąco w dramatyczny sposób nadszarpnęłoby budżet imprezy.
    Wnioski jakie się nasuwają nie są niestety zbyt optymistyczne. Istotą tej imprezy był turniej arcymistrzowski, oraz to, że przyjechało do Polanicy sporo dodatkowych osób, które zostawiły tu niemałe pieniądze i ot właśnie chodziło, nie o szachy, nie pamięć Arcymistrza Akiby Rubinsteina.

    Włodzimierz Begier

Możliwość dodawania komentarzy nie jest dostępna.